Szef MSZ ma zostać zdymisjonowany. Następnie... dostanie awans?

Dni Witolda Waszczykowskiego w roli szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych są już policzone - donosi "Rzeczpospolita".

Z informacji dziennika wynika, że w obozie rządowym przygotowywany jest właśnie scenariusz dymisji szefa polskiej dyplomacji. Ma to zostać połączone z objęciem przez Waszczykowskiego funkcji ambasadora Polski przy ONZ, po zajęciu przez nasze państwo miejsca w niestałej Radzie Bezpieczeństwa.

- O niej się nie opowiada, tylko się ją przeprowadza. W tej chwili nie ma rozmowy na ten temat - mówiła w TVP premiera Beata Szydło o ewentualnej rekonstrukcji rządu. Według "Rzeczpospolitej" zmiany są jednak przesądzone, a jedyną niewiadomą pozostaje to ilu ministrów będzie "towarzyszyć" Waszczykowskiemu.

Głosowanie dotyczące niestałych członków Rady Bezpieczeństwa zaplanowano na czerwiec. Polska dyplomacja od wielu miesięcy zabiega o przyjęcie do tego grona, a cała operacja byłaby dla PiS wygodna: obecny szef MSZ przeszedłby na prestiżowe stanowisko, a rząd pozbyłby się ministra sprawiającego problemy m.in. swoimi niefortunnymi wypowiedziami.