Poznań pomoże syryjskim sierotom? Mogłyby u nas przejść badania
Poznań chce, podobnie jak Sopot, pomóc ofiarom wojny w Syrii. Dzieci potrzebujące opieki medycznej miałyby ją otrzymać właśnie w stolicy Wielkopolski.
Władze Sopotu już jakiś czas temu planowały pomoc dla syryjskich sierot, ale wówczas na ich sprowadzenie do Polski nie wyraził zgody rząd. Teraz sytuacja może się zmienić, a w pomoc włączyć chce się także Poznań. - Jeżeli Sopotowi się uda przebrnąć przez formalności, my również zastanowimy się nad tym, by nasze szpitale mogły pomóc tym dzieciom - mówi Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. W naszym mieście dzieci miałyby otrzymać pomoc medyczną.
Poznaniacy pomysł oceniają pozytywnie. - W takiej sytuacji, gdy zagrożone są dzieci, trzeba im pomóc - mówi poznanianka. - Nam pomagali, to dlaczego my nie mamy pomagać - dodaje poznaniak. - Oczywiście, że powinno się pomagać, ale nie tutaj, nie sprowadzać ich i nie rozbijać rodzin tylko pomagać im na miejscu.
Miejscy radni także deklarują pomoc w realizacji tego pomysłu. - To jest nasz podstawowy ludzki obowiązek, przyjąć na leczenie do naszych szpitali czy dać tymczasowe schronienie ludziom - zauważa Katarzyna Kretkowska, radna Zjednoczonej Lewicy. - Musimy rozmawiać z fachowcami w danej dziedzinie i tutaj potrzebna jest pomoc takich organizacji jak chociażby Caritas czy Polski Czerwony Krzyż - podkreśla Marek Sternalski, radny PO. - Każdy ma sumienie i widząc co się dzieje w Aleppo chce pomóc, ale to musi mieć i ręce i nogi. Wszystko musi mieć swoją odpowiednią kolejność - zaznacza Klaudia Strzelecka, radna PiS.
Najpopularniejsze komentarze