Niezwykłe odkrycie na dnie jeziora nieopodal Skorzęcina
Jednopienna, średniowieczna łódź spoczywa na dnie jeziora Niedzięgiel. Niezwykłego odkrycia dokonał pochodzący z Gniezna płetwonurek Adam Witczak.
Do odkrycia doszło w listopadzie ubiegłego roku -Dłubankę odkryłem przypadkowo podczas nurkowania rekreacyjnego pod koniec listopada ubiegłego roku. Natrafiłem na nią na głębokości około 8,5 metra. Na początku myślałem, że to kłoda drewna, ale po wymacaniu wyczułem charakterystyczny rant jak w lodzi i byłem wtedy bardzo szczęśliwy - mówi płetwonurek w rozmowie z portalem Informacje Lokalne. Odkrywca zgłosił sprawę do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Instytutu Archeologii UAM oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a te poinformowały go, że obiekt nie był wcześniej znany. W styczniu został spisany protokół odkrycia zabytku -W dniu 5 grudnia 2016 roku do Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu przesłano drogą mailową informację o odkryciu w Jeziorze Niedzięgiel łodzi jednopiennej. Łódź odkryta została podczas rekreacyjnego nurkowania przez Pana Adama Witczaka (...) Według wstępnych obliczeń długość łodzi to około 6 metrów. Na podstawie zdjęć wykonanych przez znalazcę stan zachowania zabytku jest bardzo dobry - czytamy w nim.
Adam Witczak nurkuje od sześciu lat, ale przyznaje, że odkrycie z jeziora Skorzęcin jest jego największym sukcesem. Liczy jednak, że nie jest to ostatni sukces. Dalszy los łodzi uzależniony jest od decyzji archeologów. My przypominamy, że to nie pierwsze takie odkrycie w Wielkopolsce. W listopadzie 2016 roku informowaliśmy o wydobyciu podobnej łodzi z dna jeziora Lednickiego.