Trwa niemoc Warty w Poznaniu. Efektowna bramka Marciniaka nie pomogła
Piłkarze Warty Poznań mają ogromne problemy ze zdobywaniem punktów na własnym stadionie. Tym razem Zieloni ulegli Olimpii Elbląg.
W sezonie 2016/17 II ligi piłkarze z Drogi Dębińskiej jak dotąd tylko dwa razy odnieśli w "Ogródku" zwycięstwo. W sobotę nie udało się podreperować tego wyniku.
Nie zła pogoda nie przełożyła się niestety na poziom gry. W pierwszej połowie kibice obejrzeli mało interesujące widowisko, pełne niecelnych zagrań i walki w środku pola. Prowadzenie zapewnił gościom Dawid Kubowicz, który wykorzystał świetnie dośrodkowanie z rzutu wolnego autorstwa jednego z partnerów.
Po zmianie stron gospodarze uzyskali przewagę i stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, brakowało jednak wykończenia. W końcu na strzał z ok. 25 metrów zdecydował się Artur Marciniak, a efektem było przepiękne trafienie i wyrównanie.
Radość gospodarzy nie trwała długo. Wynik meczu w 87. minucie ustalił Rafał Stępień.
W 23 kolejkach Warta zdobyła 24 punkty. Obecnie daje to 13. lokatę w tabeli II ligi, ale bezpośredni rywale Zielonych nie zakończyli jeszcze swoich spotkań.
Warta Poznań - Olimpia Elbląg 1:2 (0:1)
Składy:
Warta: Laskowski - Siwek (Spławski 70"), Ngamayama, Onsorge (Dejewski 46"), Brzostowski, Kieliba, Marciniak, Chromiński, Ciarkowski, Goździk, Broź
Olimpia: Tułowiecki - Kubowicz, Szuprytowski (Lisiecki 46"), Bukacki (Maciążek 67"), Pietroń, Niburski (Rozumowski 80"), Wenger, Ressel, Stępień, Bojas, Anton Kolosow
Bramki: Marciniak 84" - Kubowicz 38", Stępień 87"