Reklama
Reklama

Dlaczego nie chodzimy na wybory

Ponad połowa Polaków rezygnuje z czynnego udziału w wyborach parlamentarnych. Poznaniacy robią to nieco chętniej, ale i tak do urn chodzi mniej niż połowa uprawnionych.

W ostatnich wyborach do urn poszło około 40 procent uprawnionych Polaków. W Poznaniu frekwencja wyniosła 47 procent. Choć z roku na rok liczba osób korzystających z możliwości głosowania spada, to socjolodzy spodziewają się, że tym razem może być lepiej. Te wybory będą miały charakter referendum, za lub przeciw PiS. I takie referendalne podejście do wyborów może spowodować, że ta frekwencja wyniesie około połowy - przekonuje socjolog dr hab. Krzysztof Podemski.

Politycy twierdzą, że zależy im na każdym głosie. Jednak, według ekspertów, to właśnie politycy swoim zachowaniem powodują, że coraz więcej osób nie chce mieć do czynienia z wyborami. To jednak zamknięte koło, bo im mniej osób chodzi głosować, tym bardziej przypadkowy jest wynik wyborów. Tymczasem, zdaniem anarchistów,głosowanie nie ma sensu i przekonują, że szary obywatel nie ma wpływu na obraz sceny politycznej.

Grupa, która rzadko głosuje, to studenci uczący się poza miejscem zamieszkania. Niezależne Zrzeszenie Studentów mówi im, jak mogą oddać głos w mieście,w którym studiują. Najważniejsze informacje przekazują na stoiskach rozmieszczonych na poznańskich uczelniach. Do wyborów zachęca też stowarzyszenie Wybieram.pl. Na razie przygotowało klip z udziałem, między innymi, Macieja Maleńczuka, Macieja Orłosia i Jacka Kawalca.Niedługopojawią się kolejne klipy stowarzyszenia promujące udział w wyborach.

Nadchodzące wybory parlamentarne będą swego rodzaju poprawkowym egzaminem - wyborcy albo potwierdzą swoją decyzję sprzed dwóch lat, albo postanowią ją zmienić.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Ruszyło Wielkie Grillowanie UAM. "Mniej ludzi w porównaniu do ubiegłego roku"
12℃
5℃
Poziom opadów:
11.5 mm
Wiatr do:
28 km
Stan powietrza
PM2.5
7.20 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro