Warszawska: pojazdy z budowy rozjeżdżają trawniki
Przy ulicy Warszawskiej prowadzona jest budowa. W jej sąsiedztwie już na początku lutego stwierdzono bałagan. Niestety nie jest to jedyny kłopot.
Na początku ubiegłego miesiąca, po interpelacji jednego z miejskich radnych, straż miejska sprawdziła teren przy budowie prowadzonej przy ul. Warszawskiej. - Walające się kawałki styropianu i rozwiewane przez wiatr papiery były praktycznie wszędzie - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. Śmieci pochodziły z placu budowy. Na samej budowie również panował bałagan. Po rozmowie z kierownikiem budowy odbyły się tu wielkie porządki, ustawiono m.in. kontenery na odpady. Kierownika ukarano mandatem.
Już podczas tej interwencji strażnik wskazał, że po terenach zielonych przy budowie jeżdżą samochody ją obsługujące, co nie powinno mieć miejsca. - Ponieważ wtedy grunt był jeszcze zmarznięty, to takie praktyki nie powodowały zniszczeń - dodaje. Okazuje się, że kierownik budowy posiadał zgodę na wykorzystywanie niewielkiego terenu jako parkingu, ale pod warunkiem przywrócenia go do stanu pierwotnego po zakończeniu inwestycji. Kierowcy rozjeżdżali jednak również inne miejsce - trawniki wzdłuż jezdni. A na to zgody kierownik nie miał.
W tym tygodniu straż miejska ponownie odwiedziła to miejsce. - Strażnik zastał dwie wielkie ciężarówki zaparkowane na trawniku położonym przy jezdni, z dala od wyznaczonego parkingu. Pod ciężarem kół trawnik został zniszczony. Kierowcy tłumaczyli się, że nie wiedzieli o parkingu, że oni to są tutaj pierwszy raz - kończy. Strażnik nie dał wiary ich tłumaczeniom. Kierowcy dostali mandaty w wysokości 500 złotych, a dodatkowo odpowiednia informacja o konieczności rekultywacji trawników trafi do Zarządu Dróg Miejskich.