Poznań wśród miast z najgorszym powietrzem na świecie. Darmowa komunikacja poprawi sytuację?
W przyszłym tygodniu miejscy radni będą dyskutować na temat wprowadzenia darmowej komunikacji miejskiej dla kierowców i ich jednego pasażera w dniach, gdy stan powietrza jest fatalny.
W czwartek Poznań znalazł się na drugim miejscu wśród miast z najgorszym powietrzem na świecie. Wyprzedziło nas jedynie Chengdu z Chin, a tuż za nami było miasto Dhaka z Bangladeszu (dane TUTAJ). Dziś jest nieco lepiej, ale Poznań wciąż utrzymuje się w czołówce - jest na 7 pozycji - za miastami w Bangladeszu, Indiach i... Polsce.
Już w weekend pisaliśmy, że urzędnicy chcą wprowadzić bezpłatną komunikację miejską dla kierowców z dowodem rejestracyjnym auta i ich jednego pasażera w dniach, gdy zanieczyszczenie powietrza będzie największe. Taka "promocja" ma obowiązywać w konkretnym przypadku. Jakim? Jeśli danego dnia dobowe stężenie zanieczyszczeń pyłowych PM10 na dowolnej stacji w Poznaniu przekroczyłoby poziom informowania (200 mikrogramów na m3), a dodatkowo wystąpi ryzyko kontynuacji przekroczenia poziomu informowania w następnym dniu. Stosowna informacja ma się pojawiać TUTAJ.
Zdaniem niektórych radnych, takie zmiany to za mało. - Chcielibyśmy, aby nie było żadnych ograniczeń. Żeby wszyscy mieszkańcy w dniu, w którym normy są przekroczone, mogli korzystać z komunikacji miejskiej za darmo - mówi Jan Sulanowski, radny PiS.
Z wyliczeń urzędników wynika, że darmowa komunikacja dla kierowcy i jego jednej osoby towarzyszącej kosztowałaby miasto 50 tysięcy złotych dziennie. Tymczasem darmowa komunikacja dla wszystkich pasażerów samochodu to koszt 280 tysięcy złotych dziennie.
Zdaniem specjalistów w Poznaniu do przekroczeń, które umożliwiałyby bezpłatne korzystanie z autobusów i tramwajów, dochodzi bardzo rzadko. To zaledwie kilka dni w roku. Radni o ewentualnym wprowadzeniu takiego przepisu będą decydować na wtorkowej sesji.
Najpopularniejsze komentarze