Mieszkańcy chcą konsultacji w sprawie przebudowy ronda Rataje

To jeden z najważniejszych węzłów komunikacyjnych Poznania i nie dziwi fakt, że jego modernizacja wzbudza duże emocje. Miasto ma się starać o dofinansowanie na przebudowę ronda Rataje, ale mieszkańcy chcą wypowiedzieć się na temat tego, jak rondo ma wyglądać.

We wtorek do Urzędu Miasta trafiła petycja stowarzyszenia "Razem dla Chartowa", w której jego członkowie domagają się od prezydenta Poznania zorganizowania konsultacji społecznych w sprawie modernizacji ronda Rataje. Stowarzyszenie chce też udostępnienia koncepcji i dokumentacji technicznej planowanej inwestycji. - W naszym mniemaniu prezydent nie organizując konsultacji, nie dopełnił swoich obowiązków, wynikających z uchwały Rady Miasta Poznania w sprawie zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych na terenie Miasta Poznania - zaznacza Wojciech Chudy, przewodniczący stowarzyszenia.

Już w listopadzie miasto poinformowało, że chce przebudować rondo Rataje za około 100 milionów złotych. Projekt zakłada wspólne przystanki przy rondzie (na każdej z dojazdowych ulic), a także przebudowę przystanków Serafitek i Wioślarska (także mają być wspólne). Dodatkowo na rondzie miałby powstać buspas oraz kolejny skręt w lewo z Jana Pawła II w Krzywoustego. Nie ujawniono jednak więcej szczegółów, a także nie zapytano mieszkańców o zdanie w tej sprawie. - Do tej pory obywatele Poznania nie znają koncepcji modernizacji ronda. To samo dotyczy rad osiedli, które zwyczajowo otrzymywały ważne projekty inwestycyjne do opiniowania - dodaje Chudy.

Przypomnijmy, że pod koniec grudnia urzędnicy wycofali wniosek o środki na przebudowę ronda Rataje w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Nie udało im się bowiem uzyskać decyzji środowiskowej. W styczniu Jan Gosiewski z magistratu zapowiedział, że wniosek będzie ponownie składany w kolejnym naborze, który ma się odbyć w marcu. Kłopotem są jednak nie tylko braki w dokumentacji, ale też fakt, że o dofinansowanie starać się mogą inwestycje poza II ramą komunikacyjną (tak ustalili urzędnicy), a rondo Rataje stanowi jej część. Zapis ten ma jednak zostać wykreślony, a tym samym problem zniknie.