Młody talent z Lecha liczył na więcej szans. "Wypożyczenie to dobra opcja"
Dodano czwartek, 12.01.2017 r., godz. 19.07
Kamil Jóźwiak będzie w rundzie wiosennej reprezentować barwy GKS Katowice. Młody lechita nie ukrywa, że decyzja o wypożyczeniu była podyktowana chęcią częstszej gry.
11 występów (ani razu w pełnym wymiarze czasowym) w rundzie wiosennej to wynik znacznie poniżej oczekiwań utalentowanego skrzydłowego. W tej sytuacji decyzja o przenosinach do wicelidera I ligi wydaje się słuszna. - To da mnie dobra opcja. W Lechu nie dostawałem tylu szans, na ile liczyłem. W rozmowach z trenerem i prezesami ustaliliśmy, że dobrze będzie iść na półroczne wypożyczenie do Katowic. Będzie więcej możliwości gry, poza tym walka o awans - przyznał Jóźwiak w rozmowie z Lech TV.
Każda przeprowadzka, szczególnie dla wciąż uczącego się zawodnika, powoduje pewne kłopoty organizacyjno-logistyczne. Jóźwiak zapewnił jednak, że nie będzie mieć większych problemów. - Przez kilka dni mam mieszkać w hotelu, a później dostać mieszkanie na osiedlu, gdzie mieszkają praktycznie wszyscy zawodnicy GKS. Nie będzie więc żadnego problemu. Szkołę kontynuuję w Poznaniu, lekcję będę zaliczać na Skype, bo pół roku do matury to mało czasu i nie ma sensu zmiany - opisywał.
Skrzydłowy nie ma również obaw dotyczących aklimatyzacji w nowym otoczeniu. - Znam dwóch zawodników z rocznika 1997 reprezentacji, bo jeździłem na tę kadrę. Ostatnio dzwonił do mnie też Tomek Foszmańczyk i mówił, żebym się nie denerwował, bo na pewno pomogę zespołowi w walce o awans.