Andrzej Duda podpisał reformę polskiej edukacji. Gimnazja zostaną zlikwidowane
W poniedziałek upłynął termin, w którym Andrzej Duda powinien podpisać lub zawetować reformę edukacji. Prezydent podpisał ustawy, a to oznacza, że we wrześniu gimnazja nie przyjmą nowych uczniów.
Prace nad reformą edukacji toczyły się w bardzo szybkim tempie, a w grudniu zostały przeprowadzone przez Sejm i Senat. Reforma oznacza powrót do systemu znanego z PRL i zniesionego reformą z 1999 roku. Zlikwidowane zostaną gimnazja, a nauka w szkole podstawowej zostanie wydłużona do ośmiu lat. Następnie uczniowie będą kontynuowali edukację w czteroletnich liceach lub pięcioletnich technikach.
Założenia reformy oraz tempo prac nad nią od początku są krytykowane. Likwidacja gimnazjów oznacza przede wszystkim ogromne zwolnienia wśród nauczycieli. Z szacunków Związku Nauczycielstwa Polskiego wynika, że pracę może stracić kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli. Ustawę krytykują też samorządowcy, którzy odpowiadają za organizację sieci szkół na swoich terenach - Chaos, który wywołał rząd i pani minister oświaty, na pewno nie służy dzieciom. Dla mnie te działania, które są obecnie podejmowane, są wyrazem pogardy w stosunku do nauczycieli i uczniów, ale również w stosunku do samorządów. To samorządy organizują oświatę, to samorządy w bardzo dużym stopniu finansują oświatę - mówił Jacek Jaśkowiak, którego słowa cytuje Onet.
Od pewnego czasu spekulowano, że Andrzej Duda może zawetować ustawę. Prezydent miał na podjęcie decyzji 21 dni, a decyzję podjął ostatniego dnia -Po wielu konsultacjach, rozpatrzeniu zastrzeżeń, po wczorajszej wieczornej rozmowie z minister Zalewską zdecydowałem się podpisać ustawy wprowadzające reformę edukacji - powiedział w poniedziałek Andrzej Duda.
ZNP nie wyklucza ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Może do niego dojść w marcu.
Najpopularniejsze komentarze