Obrońca Lecha Poznań zasili Legię Warszawa? "Nie ma takiego tematu"
Kibiców Lecha Poznań w Boże Narodzenie zelektryzowała informacja o zainteresowaniu Legii Warszawa obrońcą Kolejorza, Tomaszem Kędziorą.
Taki ruch transferowy zasugerował w programie "Cafe Futbol" dziennikarz Polsatu Sport, Mateusz Borek. - Rozmawiałem z prezesem Legii Bogusławem Leśnodorskim i powiedział mi, że jeśli wypalą wszystkie pomysły i plany transferowe, to chciałby Legii w finale Ligi Europy. Jednym z graczy przymierzanych do Warszawy jest kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski, Tomasz Kędziora z Lecha Poznań - mówił Borek, cytowany przez serwis legia.net.
Kibice Kolejorza na każdą tego typu informację reagują alergicznie, mając w pamięci wydarzenia związane z Krystianem Bielikiem, Bartoszem Bereszyńskim czy Kasprem Hamalainenem.
Plotki łączące Kędziorę z Legią to nic nowego. Wojskowi już kilka lat temu obserwowali utalentowanego piłkarza, jednak pochodzący z Zielonej Góry zawodnik był wierny Kolejorzowi, a jego obecna umowa wygasa dopiero w czerwcu 2018 roku.
Kędziora czyni ciągłe postępy i Lech z pewnością będzie mógł zarobić na nim dobre pieniądze. Trudno jednak przypuszczać, żeby Kolejorz zdecydował się wzmocnić swojego największego rywala. Tę tezę potwierdza wpis rzecznika klubu, Łukasza Borowicza, w serwisie Twitter. - Nie ma żadnego tematu odejścia TK do Wawy. Ani dla LP, ani dla Tomka - napisał.
Nie ma żadnego tematu odejścia TK do Wawy. Ani dla LP, ani dla Tomka. Odpoczywajcie i korzystajcie ze świąt, Kendi Was pozdrawia :-)
— Łukasz Borowicz (@lukasz_boro) 26 grudnia 2016