Paulus Arajuuri: w Finlandii mamy opinię mocnych w piciu, ale w Polsce byłem początkujący
Paulus Arajuuri opuścił już drużynę Lecha Poznań, a od stycznia formalnie zostanie piłkarzem Broendby IF. Przed wyjazdem z Polski nie zapomniał pożegnać się ze swoimi kolegami.
O kulisach ostatniego dnia w Kolejorzu Fin opowiadał w rozmowie z "Super Expressem" . - Chciałem pokazać każdemu, że doceniam wspólny czas i zażartować. Każdy dostał po butelce flagowego trunku z mojego kraju. Zaznaczyłem jednak, że wypić można tylko w wakacje albo po zakończeniu kariery! Chciałem, żeby po otwarciu tej butelki przypomnieli sobie o mnie. W Finlandii mamy opinie mocnych w piciu, ale w Polsce, siadając do stołu, czułem się jak początkujący - przyznał środkowy obrońca.
Arajuuri przy okazji pożegnalnych wywiadów nie ukrywał swojego wzruszenia. - Jestem dumny, że byłem częścią Lecha Poznań. Pochodzę z małego miejsca w Finlandii, kraju, w którym piłka nie jest taka ważna jak w Polsce. A Lech był dla mnie czymś niesamowitym, nieprawdopodobnym przeżyciem. Jeśli będę miał szczęście mieć żonę i dzieci, na pewno przyjadę z nimi do Poznania i powiem: "Zobaczcie, tu grałem" - zapowiedział.