Trener Cracovii: podejście do Lecha jak do Wisły
Dodano piątek, 16.12.2016 r., godz. 13.57
W sobotni wieczór Lech Poznań zagra na wyjeździe z Cracovią. Szkoleniowiec gospodarzy przekonuje, że jego zespół podejdzie do meczu z Kolejorzem tak samo, jak do konfrontacji z lokalnym rywalem.
Derby Krakowa zakończyły się remisem 1:1. W obozie Pasów taki wynik z pewnością pozostawił niedosyt, bo 14. miejsce zajmowane obecnie w tabeli Lotto Ekstraklasy nie satysfakcjonuje kibiców zespołu prowadzonego przez Jacka Zielińskiego. - Na jutrzejszy mecz z Lechem wyjdziemy tak samo zmobilizowani jak na ostatnie spotkanie z Wisłą. Nie ma łatwych rywali. Wisła też była trudnym rywalem, była rozpędzona, tak samo jak teraz jest Lech. Zespół z Poznania w ostatecznym rachunku będzie według mnie grał o mistrzostwo Polski. Trzeba jednak powiedzieć, że dwa ostatnie mecze w Krakowie z Lechem zagraliśmy bardzo dobrze. I Lech i my mamy to w pamięci. Będziemy chcieli wysoko zawiesić poprzeczkę, a jak to się skończy przekonamy się w sobotę po godz. 22 - mówi szkoleniowiec.
W ubiegłym sezonie Kolejorz dwukrotnie przegrał na stadionie Cracovii. - Wygrana 5:2 była jednym z lepszych meczów za mojej kadencji, drugie spotkanie też było bardzo dobry w naszym wykonaniu. Wygraliśmy 2:0, cały czas mieliśmy grę pod kontrolą. To 5:2 było ważne dla kibiców, bo po trzech minutach prowadziliśmy 2:0. Dużo działo się pod obiema bramkami, Lech też miał swoje sytuacje i zdobył dwa gole. Pojedynek nie był jednostronny, ale my rozegraliśmy go perfekcyjnie w ofensywie. To już jednak inna Cracovia i inny Lech - ocenia Jacek Zieliński.
Eksperci zwracają uwagę na liczne błędy popełniane przez Cracovię w defensywie. W konfrontacji z Lechem ich wyeliminowanie jest niezbędne do osiągnięcia dobrego wyniku. - Formacja obronna od pewnego czasu szła w dobrą stronę, zachwiał trochę tym wszystkim mecz z Termaliką i głupota w ostatnich minutach spotkania z Piastem. Spotkanie z Wisłą pod względem gry obronnej było solidne w wykonaniu całej drużyny, nie pozwoliliśmy na wyprowadzanie kontrataków ze środka pola, Małecki i Boguski byli odcięci. Musimy nad tym popracować, będzie to ważna rzecz, bo od tego zaczyna się siła całego zespołu - twierdzi trener Pasów.
Początek sobotniego spotkania w Krakowie o 20:30.
źródło: Cracovia TV