Skrzydłowy Lecha w wysokiej formie. W niedzielę zagra przeciwko byłemu klubowi
Maciej Makuszewski jest ostatnio w wybornej formie. Skrzydłowy Lecha Poznań w listopadzie imponował liczbą asyst, a w niedzielę zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi.
Piłkarz latem został wypożyczony z Lechii Gdańsk. Wejście do Kolejorza miał imponujące, bo zdobył bramkę w Superpucharze Polski. Później było nieco gorzej: Makuszewski miał pewne miejsce w składzie, ale na pierwszą asystę musiał czekać do połowy września.
W ostatnich tygodniach piłkarz w końcu zaczął spełniać oczekiwania, a wysoką dyspozycję potwierdził bramką i asystą w starciu z Wisłą Kraków. - Gram sporo, ale z tego się bardzo cieszę. Pracuję ciężko na treningach, żeby grać w każdym meczu i cieszę się z tego, że pomagam drużynie w meczach. Najważniejsze jest jednak to, że wygrywamy i pniemy się w górę tabeli - powiedział piłkarz w rozmowie z lechpoznan.pl.
Tylko w listopadzie "Maki" zliczył sześć asyst. - Krok po kroku spełniam oczekiwania swoje i kibiców. Ostatnio widać, że ta forma jest trochę wyższa. Może nie wszystkie te asysty były efektowne, ale liczy się to, że strzelamy bramki. Cieszę się z tego, że mam udział przy tych trafieniach - komentował piłkarz.
Kolejną okazję do polepszenia dorobku Makuszewski będzie miał w niedzielę. Kolejorz zmierzy się wówczas z Jagiellonią Białystok, której barw bronił w latach 2010-12.