Klasy o profilu call center powstaną w polskich szkołach
Pomysłodawcą utworzenia klas o profilu call center jest Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego, a pomysł został pozytywnie zaopiniowany przez Ministerstwo Rozwoju. Teraz zajmie się nim Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Pozytywnie projekt przygotowany przez SMB zaopiniował resort kierowany przez Mateusza Morawieckiego, ale pojawiają się wątpliwości dotycząca wydzielenia osobnego zawodu. Dyrektor wykonawczy SMB twierdzi, że nie ma sensu rozszerzać kompetencji zawodu technik handlowiec -Inna jest specyfika pracy z wykorzystaniem nowoczesnych kanałów komunikacji. A czym innym jest obsługa klienta, kiedy nie ma się z nim bezpośredniego kontaktu i nie można na bieżąco reagować na to, co robi i jak się zachowuje - wyjaśnia w rozmowie z Dziennikiem. Gazetą Prawną Marcin Sosnowski. Uczniowie klas o profilu call center mieliby koncentrować się na czterech filarach:komunikacja, obsługa systemów teleinformatycznych, prawa konsumenta i ochrony danych osobowych oraz higiena i ergonomia pracy.
Część specjalistów sceptycznie ocenia pomysł osobnych klas o takim profilu - Przygotowanie - świetnie, ale trzeba też pamiętać, że o zdobyciu wyższego stanowiska w centrach elektronicznej obsługi klienta decyduje przede wszystkim wykształcenie wyższe. Może się więc okazać, że klasy o profilu call center to nic innego jak błędne koło. Bez nauki innych obszarów trudno będzie ich pracownikom o awans - wyjaśnia dr Bartłomiej Kurzyk z Uniwersytetu Łódzkiego. Autorzy projektu przekonują jednak, że zdobycie zawodu sprzedawcy call center nie zamyka drogi na studia. Przedmioty zawodowe to zaledwie część programu -Cała reszta to rozwijanie ogólnej wiedzy o świecie: język polski, matematyka, geografia... Przez cztery lata nie będziemy przecież tylko szkolić z pracy w call center. To rozróżnienie jest o tyle istotne, o ile ostatnio pojawiały bardzo krytyczne komentarze dotyczące tego pomysłu. Zakładały np, że chcemy przez cztery lata uczyć, jak wciskać garnki starszym osobom. Nie taka jest idea - wyjaśnia Sosnowski.
Z informacji Dziennika wynika, że projekt został pozytywnie zaopiniowany przez Ministerstwo Rozwoju, a wkrótce zajmie się nim Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Najpopularniejsze komentarze