Kontrowersyjny piłkarz wzmocnieniem Warty
Grał w Lechu, z którym na Łazienkowskiej w Warszawie zdobył Puchar Polski. Po meczu śpiewał niecenzuralne piosenki o Legii, potem jednak zakładał koszulkę z "elką" na piersi.
Warszawscy kibice nie mogli go zaakceptować, tym bardziej, że niczego się nie wyparł i nie zamierzał za nic przepraszać. Teraz znów trafił do Poznania i ma szanse zadebiutować przy Bułgarskiej. O kim mowa? To Paweł Kaczorowski, który z rezerw wrocławskiego Śląska trafił do poznańskiej Warty.
Mogący grać na obronie lub w pomocy zawodnik ma nadzieję, że beniaminek drugiej ligi nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i Warta powinna ruszyć w górę tabeli. Obecnie Warta zajmuje przed ostatnie miejsce w tabeli. Na pewno trzeba zrobić wszystko, aby jak najszybciej wygrać mecz i mam nadzieję, że tych wygranych na końcu rozgrywek jesiennej rundy będzie trochę więcej -powiedział Paweł Kaczorowski. Zawodnik przyznał także, że debiut w meczu, który Warta rozegra na stadionie miejskim to swoista podróż sentymentalna. Tak się złożyło dosyć niespodziewanie, że zagramy na Bułgarskiej, ja się z tego powodu bardzo cieszę - zaznaczył Kaczorowski.
Przypomnijmy, że wspomniany mecz odbędzie się już w sobotę o godzinie 15.00. Warta zmierzy się przy ul. Bułgarskiej z drużyną Motoru Lublin.