Nowy rok szkolny - czas wielkich zmian
Rok szkolny 2007/2008 zdecydowanie można nazwać przełomowym. To rok rewolucyjny, nie tylko pod względem treści nauczanych w szkołach, ale także formy. Już od wtorku na zajęcia uczniowie podstawówek i gimnazjów przyjdą w mundurkach.
Podczas inauguracji roku szkolnego królowały jeszcze galowe stroje, ale od pierwszego dnia lekcji uczniowie podstawówek i gimnazjów będą chodzić na zajęcia w mundurkach. W każdej szkole wyglądają nieco inaczej, ale zasada jest ta sama - uczniowie poszczególnych placówek nie mają się wyróżniać strojem. W zamyśle byłego Ministra Edukacji Romana Giertycha mundurki miały ukrócić swobodę szkolnego ubioru. Ale nakłonić uczniów do stosownego ubierania się i zachowania szkoły próbują też na inne sposoby. Na przykład w liceum numer VI, pierwszoklasiści dowiedzieli się, że nie mogą żuć gumy na lekcjach, a z nauczycielem mają witać się stojąc - i bez rąk w kieszeniach. Niby oczywiste, a jednak...
Mundurki to najbardziej widoczna zmiana w polskiej szkole, ale zmiany sięgają głębiej, aż do programów nauczania. Z listy lektur mieli zniknąć Gombrowicz, Witkacy, Kafka czy Goethe, w zamian miały się pojawić książki Jana Dobraczyńskiego czy Jana Pawła II. Pierwsza czwórka na listę wróciła, choć nauczyciele do końca nie wiedzą według czego nauczać, ponieważ w życie weszło kolejne rozporządzenie ministra. Dlatego wielu polonistów woli pozostać przy sprawdzonych tekstach.
Nowy Minister Edukacji Ryszard Legutko przymierza się do kolejnej zmiany. Chce zlikwidować prezentację na maturze z języka polskiego. W zamian maturzyści mieliby zdawać zwykły egzamin ustny. Tu koronnym argumentem jest fakt, że wielu uczniów nie podchodzi zbyt uczciwie, ani solidnie do prezentacji. Nie jest tajemnicą, że gotowe prace są nawet sprzedawane i kupowane. Egzamin wyeliminuje nieuczciwych uczniów. Profesor Legutko chce też znieść amnestię maturalną, wprowadzoną przez swojego poprzednika.
W poznańskich szkołach naukę rozpoczęło dziś 87 tysięcy uczniów. Cztery tysiące z nich poszło do szkoły po raz pierwszy.