Dwie osoby zatrzymane za podpalenia. W jednym z pożarów spłonęło 60 zwierząt
Policjanci z Wyrzyska zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy odpowiadają za serię podpaleń we wsi Żelazno. Sprawcami okazali się 17 i 26-letni mieszkańcy gminy Wyrzysk.
Do zatrzymania obu mężczyzn doszło pod koniec października -Siedemnastolatek przyznał się policjantom do tego, że na początku października na terenie jednego z gospodarstw podpalił słomę w oborze. W wyniku tego zdarzenia spaleniu uległ znajdujący się wewnątrz inwentarz żywy. Spaliło się łącznie 60 sztuk prosiąt, macior i tuczników. Ponadto zniszczeniu uległo 60 ton różnego rodzaju zbóż. Straty szacowane są na kwotę co najmniej 200 tys. zł. Pożar zagrażał też życiu i zdrowiu wielu osób znajdujących się w tym czasie w pobliskim budynku mieszkalnym - relacjonuje Magdalena Marchwant z miejscowej policji.
Z ustaleń policjantów wynika też, że obaj podejrzani podpalili słomę w dwóch innych gospodarstwach na terenie wsi. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy. Siedemnastolatek został aresztowany na okres trzech miesięcy, a za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności. 26-latkowi grozi kara maksymalnie pięciu lat pozbawienia wolności.
Przy okazji okazało się też, że mężczyźni odpowiadają za kilka fałszywych alarmów na terenie gminy Wyrzysk.