Strefa Tempo 30: pomysł dobry, ale gorzej z realizacją
We wtorek stowarzyszenie Prawo do Miasta zorganizowało debatę z władzami Poznania na temat Strefy Tempo 30. Jej wprowadzenie w centrum Poznania wielu krytykuje za sposób przeprowadzenia inwestycji. Tymczasem miasto już planuje kolejne rozszerzenia strefy.
Społecznicy, przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich, a także władze Poznania i mieszkańcy wzięli udział we wtorkowym spotkaniu zorganizowanym przez stowarzyszenie Prawo do Miasta dotyczącym Strefy Tempo 30. Uczestnicy spotkania w większości przyznawali, że pomysł wprowadzenia strefy w centrum Poznania jest dobry. Niestety nieco gorzej jest z jego realizacją. Wskazywano m.in. na wykonanie prac, a także informacje na temat zmian przekazywane przez miasto.
W trakcie spotkania rozmawiano m.in. o wyłączeniu sygnalizacji świetlnych w strefie. Tłumaczono, że wyłączenie świateł poprawiło nie tylko sytuację pieszych, ale też kierowców i tramwajów. Tym samym zdecydowano o wyłączeniu sygnalizacji również na skrzyżowaniu Św. Marcin / Kościuszki, choć początkowo zakładano, że będzie ona działać.
Okazuje się, że w wyniku wprowadzenia strefy na ulicy Święty Marcin, pod Alfą, znajduje się obecnie o jedno miejsce parkingowe mniej niż dotychczas. O 7 miejsc mniej jest natomiast na ulicy Ratajczaka. - W trzecim etapie wprowadzania strefy powstaną nowe miejsca parkingowe na ul. Ogrodowej. Docelowo będzie ich więc więcej niż przed zmianami - mówił w trakcie spotkania Tadeusz Nawalaniec z Zarządu Dróg Miejskich.
Miasto już planuje kolejne rozszerzenia Strefy Tempo 30. Następne trzy obszary mają przejść metamorfozę komunikacyjną do końca wakacji 2017 roku. Mieszkańcy wskazują, że wraz z kolejnymi pracami trzeba pomyśleć m.in. o zieleni i małej architekturze, których brakuje na terenie strefy. Podkreślano też, że mieszkańcy głównie z mediów dowiadywali się o zmianach i taka sytuacja nie powinna się powtórzyć. To miasto powinno poinformować mieszkańców strefy o tym, że organizacja ruchu się zmienia.
Urzędnicy zapewniają, że będą brać pod uwagę skargi i wskazówki mieszkańców. Chcą też prowadzić debaty z poznaniakami na temat kolejnych rozszerzeń strefy - m.in. o ulice na Jeżycach i Łazarzu.
Najpopularniejsze komentarze