Pieniędzy na trasę do Wrocławia nie będzie
Nie będzie unijnych pieniędzy na modernizację trasy S-5 z Wrocławia do Poznania. Przynajmniej na razie, bo Minister Rozwoju Regionalnego Grażyna Gęsicka zdecydowała, że wspólny projekt województwa Wielkopolskiego i Dolnośląskiego trafi na listę rezerwową.
Przebudowa ulicy Głogowskiej to, na razie, jedyny poważny remontkawałka drogi S-5 na odcinkułączącym Poznańi Wrocław. Innych prawdopodobnie jeszcze długo nie będzie, bo Minister Rozwoju Regionalnego Grażyna Gęsicka zdecydowała, że Wielkopolska i Dolny Śląsk nie dostaną pieniędzy na modernizacje krajowej piątki. Pokaźne kwoty otrzymają za to województwa wschodnie.
Zdaniem Marszałka województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka ta decyzja jest krzywdząca, bo przecież to Poznań i Wrocław będą organizować potężną imprezę, czyli mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Marszałeksugeruje również, że może to byćchęć ukarania Wielkopolski za to, że głosowała na Platformę Obywatelską... Decyzji Minister Rozwoju Regionalnego tłumaczy za to wojewoda Wielkopolski Tadeusz Dziuba. Jego zdaniem do Euro 2012 jest jeszcze trochę czasu, a inwestycja na S-5 została wpisana na listę rezerwową, więc nie ma powodów do obaw.
Droga S-5 domaga się remontu nie tylko ze względu na zbliżające się Euro 2012. Codziennie po odcinku trasy od Wrocławia do Poznania przejeżdża 30 tysięcy samochodów. Przeważnie jest to ruch bardzo istotny dla regionu - biznesowy. Być może rozwiązaniem dla kibiców i biznesmenów będzie zamiana własnych czterech kółek na publiczne pociągi. Bo w przeciwieństwie do trasy S-5, modernizacja linii kolejowej Poznań - Wrocław na pewno zostanie zakończona do 2012 roku.
Dobrą wiadomością dla Poznania jest fakt, że rząd podtrzymuje obietnicę dofinansowania 40 inwestycji na terenie Wielkopolski związanych z Euro 2012. W ich skład wchodzą m.in. modernizacja linii kolejowych czy poprawa systemu ratownictwa medycznego na terenie miasta.