Unia Europejska chce cichszych pociągów. Miliardowe koszty polskich przewoźników
Unijnym urzędnikom nie podoba się generowany przez pociągi hałas. Przewoźnicy będą musieli wymienić koła i hamulce na cichsze. Polscy przewoźnicy wydadzą na ten cel ok. 2 miliardów złotych.
O sprawie pisze "Puls Biznesu". Komisja Europejska chce obniżyć poziom hałasu pociągów towarowych. Zakusy urzędników znalazły już odzwierciedlenie w sprawozdaniach giełdowych PKP Cargo.
Żeliwne wstawki hamulcowe mają zostać zastąpione kompozytowymi, a koła wymienione na monobloki. Do tej pory robiono to przy okazji renowacji całych wagonów. Nowe przepisy wymuszą przyśpieszenie procesu. Wagony wykorzystywane w transporcie międzynarodowym będą musiały zostać zmodernizowane do końca 2021 roku, a pozostałe do 2025.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa szacuje, że koszty operacji dla całego polskiego rynku wyniosą 2 miliardy złotych. Może to zachwiać konkurencyjnością transportu kolejowego i przyczynić się do wybierania innych gałęzi transportu. Polska chce, aby nowe przepisy objęły tylko wagony wykorzystywane w transporcie międzynarodowym.