Stary Poznań Główny bez wieżowców! PKP kończy współpracę z TriGranitem
Rok temu poznaniacy wybierali wariant zagospodarowania starego dworca Poznań Główny. Zdecydowano, że odbudowana zostanie historyczna fasada obiektu. Inwestycja miała być realizowana we współpracy z firmą TriGranit, która budowała nowy dworzec i PCC. Dziś okazuje się, że PKP nie będzie kontynuować współpracy z prywatnym inwestorem.
15 września 2015 roku miasto i PKP przedstawiły dwa warianty zagospodarowania starego Poznania Głównego oraz placu Dworcowego. Zapowiedziano wówczas, że to mieszkańcy zdecydują jak będzie wyglądać fasada modernizowanego budynku. Jeden wariant zakładał zachowanie i rewitalizację istniejącej fasady dworca (dziś ukrytej pod warstwą betonu). Fasada miałaby zostać zabezpieczona za przeszkleniem. Drugi wariant zakładał natomiast kompleksową odbudowę przedwojennej fasady dworca. Właśnie druga wersja została wybrana przez mieszkańców.
- Pod koniec 2018 roku chcielibyśmy aby powstało to, co z punktu widzenia poznaniaków jest najważniejsze, a więc pierwsza faza obejmująca powierzchnię ogólnodostępną, dworcową plus hotel i kładka - mówił 15 września ubiegłego roku Jarosław Bator z PKP. Wówczas zapowiadano, że w starym Poznaniu Głównym przywrócone mają zostać funkcje pasażerskie. Poza funkcją dworcową w obiektach miały się mieścić hotel oraz biura. Cała inwestycja miała być etapowana - w następnych etapach pojawiać się miały kolejne budynki (widoczne na wizualizacjach).
Okazuje się, że wizja, która jeszcze kilka miesięcy temu była przedstawiana przez PKP i TriGranit, dziś może nie być aktualna. Jak podaje Głos Wielkopolski, nastąpił zwrot w tej sprawie - PKP zakończyły współpracę z firmą TriGranit i chcą samodzielnie przeprowadzić remont dworca. Z informacji gazety wynika, że stary obiekt ma zostać kompleksowo wyremontowany i to tutaj znajdować się będzie ponownie główny dworzec Poznania. Zrezygnowano natomiast z wieżowców, które miały powstawać nad starym dworcem, a także w jego sąsiedztwie.
- Informacja w mediach nas nie zaskoczyła, bo wiedzieliśmy o tym wcześniej, ale nie ukrywamy, że zaskakujące i rozczarowujące dla nas jest to, że PKP nagle zmienia strategię - mówi Krzysztof Korzeniak z firmy TriGranit. - Prowadziliśmy rozmowy 1,5 roku, wypracowaliśmy wizję tego jak ma wyglądać ten teren. W czerwcu wystąpiliśmy z wnioskiem o wydanie decyzji lokalizacyjnej. Jak widać zmieniło się jednak podejście - dodaje.
Michał Beim, członek zarządu PKP i dyrektor pionu PKP Nieruchomości w rozmowie z Głosem Wielkopolskim zdradza, że PKP chcą teraz same przeprowadzać remonty dworców, również tego poznańskiego. Mają to umożliwić środki finansowe z Komisji Europejskiej. Ale ich otrzymanie oznacza, że prace trzeba realizować samodzielnie - bez prywatnych partnerów, a tak miało to wyglądać w przypadku Poznania. Stąd decyzja, by nie przedłużać umowy z TriGranitem, która wygasła w czerwcu.
Wiadomo, że w starym budynku dworca znaleźć się mają nowoczesne przestrzenie dla pasażerów - z kasami, poczekalnią i punktem obsługi. To na parterze. Na poziomie +1 mają natomiast mieścić się biura spółek kolejowych. Szczegóły nie są jeszcze znane. - Niezbędne są zgody ministerialne oraz Komisji Europejskiej. PKP SA złożyły stosowne wnioski do ministerstw i teraz czekają na pozytywną odpowiedź. Jeśli uzyskamy akceptacje ministerialne i Komisji Europejskiej, przedstawimy harmonogram i kosztorys, a także program konsultacji społecznych oraz współpracy z samorządem. Dziś jest za szybko, by mówić o szczegółach. Zapewniam, że będziemy o wszystkim informować - mówi Beim w rozmowie z Telewizją WTK.
PKP chce przeprowadzić remonty dworców, nie tylko poznańskiego, do 2023 roku. - Część funkcji dworcowych pozostanie w tak zwanym "chlebaku". To, w jakim kształcie dworzec tam pozostanie, będzie wynikiem konsultacji społecznych. Jako poznaniakowi zależy mi, by remont odbył się jak najszybciej, ale jeśli chodzi o konkretne informacje potrzebna jest cierpliwość - kończy.
Najpopularniejsze komentarze