Owadożerne rośliny w Palmiarni: największy festiwal w Europie!
Od czwartku do niedzieli w Palmiarni Poznańskiej odbywa się największy w Europie Festiwal Roślin Owadożernych. To właśnie one skutecznie rozprawiają się z muchami, meszkami, komarami, a nawet karaluchami.
Palmiarnia Poznańska w czwartek zamieniła się w królestwo roślin owadożernych. Muchołówki, rosiczki, kapturnice i dzbaneczniki cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Wśród miłośników roślin owadożernych bardzo cenione są muchołówki, które reagują na ruch i dotyk. Ich pułapki zamykają się w ciągu 1/10 sekundy. Z komarami pomogą nam się natomiast rozprawić rosiczki.
Rośliny owadożerne wabią swoje ofiary zapachem i kolorem. Gdy owad wyląduje, pułapka natychmiast się zamyka. Wszystkie rośliny "mięsożerne" pokryte są lepkimi substancjami przez co owady się do nich przyklejają. Wtedy roślina zaczyna działać - wbija w ofiarę dziesiątki małych igiełek, które umożliwiają wyssanie soli mineralnych i innych wartościowych składników z muchy czy komara. Co ciekawe, niektóre okazy potrafią "zjeść" coś większego niż muchę - duże dzbaneczniki potrafią złapać nawet małego ptaka.
Ceny roślin owadożernych zaczynają się od kilkunastu złotych, a kończą na kilkuset. Wśród tych najpopularniejszych i najtańszych są muchołówki i rosiczki. Można je kupić m.in. w wyspecjalizowanych sklepach internetowych zajmujących się sprzedażą roślin owadożernych.
Festiwal w Palmiarni Poznańskiej rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli.