Korki w rejonie Bałtyckiej/Gdyńskiej: "służby analizują sytuację"
Kierowcy poruszający się w rejonie ulic Bałtyckiej i Gdyńskiej tracą cierpliwość. W ubiegłym tygodniu wprowadzono tu zmiany w organizacji ruchu, a obecnie tworzą się tu duże korki. Sytuację poprawia nieznacznie policja, ale mieszkańcy chcą wiedzieć, jak długo potrwają takie utrudnienia.
O zmianach w organizacji ruchu w rejonie ulic Bałtyckiej, Gdyńskiej, Hlonda czy Chemicznej piszemy od kilku dni. Zmiany zaszły tu w nocy z czwartku na piątek i spowodowały ogromne korki. Stoją w nich nie tylko kierowcy jadący do Poznania od strony Koziegłów, ale też ci, którzy chcą wydostać się z Poznania w kierunku północnym.
Poznańskie Inwestycje Miejskie podkreślają, że służby kontrolują tu sytuację. - Służby odpowiedzialne za sygnalizację świetlną w rejonie prowadzonej przez PIM inwestycji analizują sytuację i dokonują bieżącej korekty programu sygnalizacji świetlnej. Dotyczy to szczególnie skrzyżowania ulic Hlonda/Chemiczna/Lechicka/Bałtycka - dowiadujemy się w PIM. - Dodatkowo, aby usprawnić płynność ruchu kołowego, w godzinach porannych ruchem kieruje tam policja.
- Obecne warunki atmosferyczne pozwalają wykonawcy na sprawną realizację niezbędnych do wykonania robót budowlanych na wyłączonych z ruchu fragmentach ulic. Niestety, realizacja robót skutkuje utrudnieniami w ruchu - zaznacza PIM. - Zakładamy jednak, że przy sprzyjających warunkach atmosferycznych możliwa będzie dalsza sprawna realizacja inwestycji, co pozwoli, w pierwszej połowie października, oddać do użytku w pełni ul. Bałtycką (dwie jezdnie) z możliwością skrętów z niej we wszystkich kierunkach w ul. Gdyńską.
Poznańskie Inwestycje Miejskie proszą kierowców o wyrozumiałość.