Bramkarz Lecha: graliśmy dobrze. Trudno coś zarzucić chłopakom
Dodano poniedziałek, 26.09.2016 r., godz. 18.43
Lech Poznań zawiódł swoich fanów, zaledwie remisując w starciu z Arką Gdynia. Piłkarze Kolejorza podkreślają, że zrobili wszystko, aby wygrać to spotkanie. - Graliśmy dobrze, trudno coś zarzucić chłopakom - podsumował Matus Putnocky.
Słowacki bramkarz wzmocnił zespół przed obecnym sezonem i często wygrywa z Jasminem Buriciem rywalizację o miejsce pomiędzy słupkami. W niedzielę zachował czyste konto, ale jego koledzy z pola nie byli w stanie zdobyć choćby jednego gola. - Graliśmy dobrze, brakowało tylko bramki. Stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji i ich nie wykorzystaliśmy. Szkoda, bo przyszło dużo kibiców i chcieliśmy, żeby byli z nas zadowoleni. Nie udało się - mówił golkiper w rozmowie z Lech TV.
Lech zostawił po sobie znacznie gorsze wrażenie niż przy okazji meczów z Lechią Gdańsk czy Ruchem Chorzów. Dlaczego? - Nie zdobyliśmy bramki i tyle. Trudno zarzucić chłopakom, że coś było źle. To inny mecz, inni zawodnicy. Arka dobrze się broniła - analizował Putnocky.
Na INEA Stadionie zjawiło się prawie 40 tysięcy osób. - Świetnie gra się czując wsparcie tylu kibiców - przyznał Słowak.