Nenad Bjelica: popełnialiśmy dużo błędów, musimy nad tym pracować

Trener Nenad Bjelica mógł być zadowolony ze swojego debiutu w roli szkoleniowca Lecha Poznań, bo Kolejorz pokonał 3:1 Pogoń Szczecin. Szkoleniowiec nie przesadzał jednak z chwaleniem swoich piłkarzy: podkreślał m.in. popełniane błędy taktyczne.

- Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa i trzech punktów, a także kontynuacji przez drużynę serii, która rozpoczęła się jeszcze przed moim przybyciem. Zawodnicy dali z siebie wszystko, byli agresywni. Muszę też jednak powiedzieć, że popełnialiśmy dużo błędów taktycznych i będziemy musieli nad tym mocno pracować. Graliśmy z przeciwnikiem mocnym w grze z kontry, co Pogoń wykorzystywała. Udało nam się jednak wyjść z opresji obronną ręką - mówił szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej.

Bjelica podkreślał potrzebę ciężkiej pracy nad aspektem taktycznym. - W pierwszym meczu zwykle nie staram się znajdować dla siebie alibi, ale z pierwszą jedenastką nie przeprowadziliśmy żadnego treningu taktycznego i było to widać - stwierdził.

Na uwagę zasługują dwa trafienia Marcina Robaka. - Każdy trener będzie zadowolony gdy zawodnik zdobędzie dwie bramki. Należy jednak podkreślić, że nie tylko strzelał: podawał, dobrze prezentował się w defensywie. Nie mamy więc problemu z napastnikiem, bo jest jeszcze Kownacki - ocenił Bjelica.

Szkoleniowiec zwykle nie zdradza swoich sposobów na motywację piłkarzy. Tym razem uczynił jednak wyjątek. - Zapytałem graczy pierwszej jedenastki, w której byli sami obecni lub byli gracze swoich reprezentacji, o to, czy podoba im się to, że ich zespół jest tak nisko w tabeli.