Święto strażników miejskich: Poznań ma 14 nowych funkcjonariuszy
29 sierpnia w całej Polsce obchodzone jest święto straży gminnej, co oznacza wyjątkowy dzień również dla funkcjonariuszy poznańskiej straży miejskiej. W poniedziałek powiększyła się ona o 14 osób, wręczono także nagrodę dla strażnika roku.
Straż miejska podlega władzom samorządowym. W całym kraju pojawiają się głosy twierdzące, że jest to formacja całkowicie zbędna. Są miasta, które zdecydowały się na jej likwidację.
W Poznaniu do tego nie doszło, zdecydowano się za to na wprowadzenie sporych reform. Mniej strażników siedzi za biurkiem, więcej patroluje ulice miasta. Powołano także Eko Patrol czy dodatkowe referaty.
- Mamy sygnały od mieszkańców, że to, co teraz robimy, wykonywane jest skuteczniej niż to był wcześniej. Liczymy, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej - twierdzi Waldemar Matuszewski, komendant poznańskiej straży.
Tytuł strażnika roku otrzymał pracujący w referacie Wilda Piotr Draniczarek. Wyróżniono także Macieja Józefowicza i Jacka Wilcząba. - Z reguły pomagam mieszkańcom, którzy zgłaszają nam interwencje związane z zakłócaniem ładu i porządku publicznego - mówił Draniczarek.
W poniedziałek ślubowanie złożyło w sumie nowych 14 strażniczek i strażników. - Przeszedłem wstępne szkolenie, które trwało miesiąc. Następnie kolejny miesiąc praktyk. Dzisiaj mamy tego uwieńczenie, czyli ślubowanie - mówił Dariusz Pluciński, przydzielony do referatu Jeżyce.
Utrzymanie straży kosztuje budżet miasta ponad 21,5 miliona złotych rocznie.