Półwiejska w śmieciach. Kosze notorycznie przepełnione
Ulicą Półwiejską każdego dnia poruszają się tysiące mieszkańców, ale też turystów. To właśnie przez pryzmat tej ulicy często postrzegają Poznań. A od lat wiadomo, że kwestia czystości pozostawia tu wiele do życzenia.
Przepełnione kosze na śmieci, butelki i papierki rozrzucone po ulicy - to widok, który często można obserwować na ulicy Półwiejskiej w centrum Poznania. - Półwiejska jakoś odżyła, ale rano wygląda czasami bardzo smutno - mówi Artur Różański, radny PiS.
O ile w rejonie Starego Rynku jest obecnie nieco lepiej niż w ostatnich miesiącach, zdaniem mieszkańców i radnych na Półwiejskiej sytuacja się pogarsza. - Pewną poprawę zauważyłem, ale nadal śmieci, szczególnie w okolicy Starego Browaru, wysypują się z koszy - zaznacza Łukasz Mikuła, radny PO. - To jest ulica, która wymaga specjalnej troski i choćby patrole rowerowe powinny ją częściej sprawdzać - dodaje.
Urzędnicy wyjaśniają, że kosze na ulicy Półwiejskiej są opróżniane 3 razy dziennie. - Apelujemy do mieszkańców, nasze telefony są czynne i jeżeli mieszkańcy widzą przepełnione kosze lub jeśli dostajemy sygnały od straży miejskiej, dodatkowo są mobilizowane służby do opróżniania koszy interwencyjnie - zaznacza Ireneusz Woźny, zastępca dyrektora ZDM.
Radni zaznaczają, że sprzątanie ulicy w określonych godzinach (między 6.00 a 22.00) nie rozwiązuje problemu. - Jak gdzieś się robi bałagan, to nie powinien czekać na sprzątanie - kończy Różański.