Jan Urban: piłkarze Podbeskidzia wiedzą, że mogą pokonać Lecha
We wtorkowy wieczór Lech Poznań meczem 1/16 finału z Podbeskidziem Bielsko-Biała rozpocznie zmagania w rozgrywkach o Puchar Polski. Górale obecnie grają w I lidze, ale jeszcze kilka miesięcy temu byli w stanie wysoko pokonać Kolejorza na boiskach ekstraklasy. - Wiemy z kim się mierzymy i jakie możliwości ma ten zespół - przyznaje trener Jan Urban.
Po fatalnym starcie rozgrywek ligowych spotkanie pucharowe jest dobrą okazją do poprawienia nastrojów w szatni i na trybunach INEA Stadionu. Lech musi jednak wygrać, bo ewentualna wpadka prawdopodobnie będzie kosztować szkoleniowca posadę i może poważnie odbić się na frekwencji przy Bułgarskiej.
Podbeskidzie udanie rozpoczęło sezon i choć faworytem jest Lech, to Górale nie oddadzą awansu bez walki. - Zagrali dwa mecze, które wygrali. Nie stracili bramki. Na pewno są w bardzo dobrej sytuacji mentalnej i myślą o powrocie to ekstraklasy. Jeśli spojrzymy na ten zespół to widać, że zrobiono tam wszystko, żeby zostawić jak największą liczbę zawodników z doświadczeniem w ekstraklasie - ocenił trener Urban, cytowany przez lechpoznan.pl.
W barwach gospodarzy zagra wielu piłkarzy grających do niedawna na boiskach ekstraklasy, pamiętających m.in. wygraną 4:1 nad Kolejorzem w lutym tego roku. - Ci zawodnicy zrobią wszystko, żeby pomóc tej drużynie w awansie. Wiemy z kim się mierzymy i jaki możliwości ma ten zespół. Jego zawodnicy znają Lecha, bo wielu z nich grało przeciwko niemu. Co więcej wygrali mecze z Lechem. Wiedzą o tym, że mogą pokonać ten zespół, bo już to zrobili. Każde spotkanie jest jednak inne. To Puchar Polski i inna historia niż liga - stwierdził szkoleniowiec Kolejorza.
Na co będzie stać Lecha? - W naszej sytuacji nie ma innej opcji, niż walka na sto procent. Musimy poszukać pierwszego zwycięstwa od dawna, choć nie jest to mecz ligowy - zapowiedział trener.
Początek spotkania o 19:00.