Helsińska Fundacja Praw Człowieka alarmuje: Polska odsyła uchodźców z granicy
Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się o pomoc do zachodnich instytucji w sprawie odsyłania z polskich granic osób ubiegających się o status uchodźcy. Zdaniem działaczy HFPC największy problem występuje na granicy z Białorusią.
Apel Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wysłany został między innymi do biur UNHCR, Amnesty International i Europejskiej Rady ds. Uchodźców i Wygnańców -Od kilku miesięcy obserwujemy wzrost liczby cudzoziemców, którym odmówiono możliwości zawnioskowania o międzynarodową ochronę na polskiej granicy wschodniej, szczególnie na przejściu Brześć/Terespol - czytamy w liście.
Okazuje się, że problem dotyczy głównie uciekinierów z Tadżykistanu, w którym nasiliły się walki z opozycją. Straż Graniczna formalnie ma obowiązek przyjęcia każdej osoby, która powołuje się na ochronę międzynarodową - Sytuacja na wschodniej granicy jest bardzo niepokojąca. Jesteśmy po dwóch wyjazdach do Brześcia. Rozmawialiśmy z kilkudziesięcioma cudzoziemcami, którym w Terespolu odmówiono wjazdu do Polski. Większość usłyszała odmowy, pomimo że - jak sami mówią - prosili o ochronę i uzasadniali to zagrożeniem życia i zdrowia. A to wystarcza, by pogranicznicy przyjęli wniosek, wpuścili cudzoziemca i skierowali sprawę do Urzędu ds. Cudzoziemców, który ocenia, czy spełnia on warunki do bycia uchodźcą- mówi w rozmowie z Dziennikiem. Gazetą Prawną Aleksandra Chrzanowska ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej.
Tadżycy oraz Czeczeni to dwie największe grupy starające się o statusu uchodźców w Polsce. W tym roku odmówiono wjazdu 4,3 tys Tadżyków, a w ubiegłym roku takich odmów było 568. O status uchodźcy starało się w tym roku 668 obywateli Tadżykistanu, a otrzymało go zaledwie dwóch z nich.
Najpopularniejsze komentarze