Podbite oko obrońcy Lecha. "Gotowy na Halloween"

Paulus Arajuuri znalazł się w wyjściowym składzie Lecha Poznań na niedzielne spotkanie z Zagłębiem Lubin, ale nie zdołał dograć nawet pierwszej połowy. Wszystko przez bolesną kontuzję, której nabawił się po starciu z jednym z rywali.

W 40. minucie spotkania Fin starł się w powietrznym pojedynku z Michalem Papadopulosem. Rywal uderzył go w twarz łokciem, co zakończyło się małym nokautem. Polała się krew, piłkarz wymagał interwencji lekarzy i szybko okazało się, że nie będzie mógł kontynuować gry.

Arajuuriego zmienił Lasse Nielsen, a Fin musiał udać się do szpitala, gdzie założono mu kilka szwów. Na razie nie wiadomo kiedy środkowy obrońca będzie mógł wznowić treningi - klub nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu medycznego.

Zdjęciem swojej twarzy piłkarz podzielił się z fanami w serwisie Instagram, dodając do niego podpis "Ready for Halloween".