Makieta Poznania za... 4 mln złotych?
Makieta centrum Poznania, którą chciało zamówić miasto do planowania inwestycji, jest znacznie droższa niż przewidywali urzędnicy. Miniatura - zamiast kilkuset tysięcy - może kosztować nawet kilka milionów złotych.
Chodzi o miniaturową makietę miasta w skali jeden do pięciuset, o którą zabiegało Stowarzyszenie Architektów Polskich. Miałaby ona posłużyć między innymi do planowania przyszłych inwestycji w Poznaniu. Makieta jest takim najbardziej prostym i czytelnym środkiem do zarządzania miastem, do podejmowania decyzji planistycznych, wysokościowych - tłumaczy Piotr Kostka, Prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich w Poznaniu.
Z makiety korzystaliby także mieszkańcy i turyści. W budżecie znalazło się 300 tysięcy złotych na stworzenie makiety. Jedyna oferta, która wpłynęła w przetargu na ten cel, opiewa jednak na blisko cztery miliony złotych. Na pewno jest tutaj problem do dyskusji z radnymi, czy uznajemy, że nas na to stać, czy też nie - mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania.
Pomysł stworzenia miniaturowej wersji Poznania popiera także opozycja. Ale postulują jeszcze inne, nieco bardziej nowoczesne rozwiązanie. Stworzyć taką makietę 3D w wersji elektronicznej. Tak, aby każdy mieszkaniec miasta Poznania miał dostęp do ego narzędzia - mówi Adam Pawlik, radny PiS.
Władze miasta rozważają więc, czy nie poprzestać jedynie na elektronicznej wersji makiety, nad którą obecnie pracuje GEOPOZ. Ja bym pozostał na makiecie elektronicznej, jeżeli to faktycznie zweryfikujemy i te koszty są takie. Szkoda, że jest to tylko jedna oferta, bo gdyby były dwie lub trzy do porównania to być może wiedzielibyśmy więcej - dodaje Wudarski.
Ostateczne decyzje władze miasta mają podjąć w najbliższych tygodniach.
Najpopularniejsze komentarze