Duński obrońca na testach medycznych w Lechu Poznań
29-letni Lasse Nielsen przechodzi testy medyczne w Lechu Poznań. Jeśli je zaliczy, to w środę podpisze ważny przez kolejne trzy sezony kontrakt.
O zainteresowaniu Kolejorza duńskim obrońcą mówiło się od kilku tygodni. Nielsen nigdy nie grał poza ojczyzną, a w obecnym sezonie zaliczył 21 meczów w duńskiej ekstraklasie. Lech nie zapłaci za niego nawet złotówki, ponieważ umowa wiążąca piłkarza z Odense wygasa 30 czerwca.
- Wiem, że w Poznaniu jest duża presja i wielu kibiców, a to dla mnie bardzo ważne. Stadion widziałem już dwa tygodnie temu podczas wizyty w klubie i zrobił na mnie duże wrażenie. Nie mogę się doczekać gry tutaj. Pierwszy raz będę grał poza ojczyzną. Nowy kraj, nowa kultura. Jestem podekscytowany tą możliwością - mówi Nielsen.
Obrońca spotka w Lechu swojego rodaka, Nickiego Bille Nielsena. - Rozmawiałem z nim przed przyjazdem tutaj. Powiedział mi, że to najlepszy klub, w którym grał. To o czymś świadczy, bo Nicki zagrał już w wielu klubach. Duże wrażenie zrobiło na nim miasto i atmosfera w czasie meczów - stwierdził Lasse Nielsen.
Piłkarz występuje na pozycji stopera. - Jaki jest mój styl gry? W poprzednim sezonie w trakcie meczu straciłem trzy zęby. To chyba najlepiej pokazuje mój styl gry. Lubię grać twardo. Moim zadaniem jest gra w obronie, ale potrafię też dać coś drużynie w ataku. W swojej karierze strzeliłem kilka bramek głową po rzucie rożnym - stwierdził.