Strażnicy miejscy zapobiegli podtopieniu budynków
Strażnicy miejscy zostali wezwani na ulicę Staży Ludowej. Na miejscu okazało się, że przepływający tędy Wierzbak niebezpiecznie wezbrał i może wystąpić ze swojego koryta.
Wierzbak jest dziś niewielkim, zapomnianym ciekiem wodnym, który na sporym odcinku został skanalizowany, ale jego bieg można zobaczyć choćby na Podolanach. O tym, że Wierzbak faktycznie przepływa przez Poznań przekonali się ostatnio strażnicy miejscy. Mundurowi pojawili się w okolicy przepustu pod ulicą Straży Ludowej, którym przepływa Wierzbak -Jak się okazuje nie są potrzebne ulewne opady deszczu ażeby ten niepozorny ciek zagroził mieszkańcom. Wystarczy sporej wielkości folia, którą wiatr przykleił do kraty przepustu, co spowodowało, że poziom lustra wody szybko podniósł się osiągając poziom mogący podtopić okoliczne tereny zielone a nawet piwnice zabudowań - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej. Strażnicy szybko usunęli przeszkodę, a poziom wody natychmiast opadł.