Porwali mężczyznę i wywieźli do lasu. Wśród zatrzymanych znana bokserka
Stawiana za wzór młodzieży Karolina K., znana gnieźnieńska bokserka, brała udział w rozboju. W niedzielę wieczorem 4 mieszkańców Gniezna porwało 26-latka i wywiozło go do lasu. Tam dręczono mężczyznę i ostatecznie skradziono mu 900 złotych.
Jak wyjaśnia Anna Osińska z policji w Gnieźnie, do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na terenie Gniezna, a następnie w lesie pod Strzyżewem Kościelnym. - Sprawcy samochodem osobowym zajechali drogę 26-latkowi. Następnie przy użyciu przemocy wepchnęli mężczyznę do środka auta i odjechali w nieznanym kierunku w stronę lasu. Na miejscu dręczyli swoją ofiarę, na koniec kradnąc mu 900 złotych. Wystraszonego mężczyznę zostawili w nocy w lesie. Pokrzywdzony doszedł do najbliższego zabudowania w okolicy Strzyżewa Kościelnego, skąd wezwał pomoc - mówi.
Policjanci natychmiast zaczęli poszukiwania sprawców rozboju. Ustalono ich po kilku godzinach. Zatrzymano cztery osoby, zabezpieczono samochód, którym poruszali się sprawcy, a także pieniądze, które przy sobie mieli. - Sprawcami tego czynu są mieszkańcy Gniezna w wieku od 23 do 35 lat. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu - dodaje.
Wśród zatrzymanych jest 35-letnia Karolina K., znana gnieźnieńska bokserka - wielokrotna Mistrzyni Polski, medalistka Mistrzostw Europy, a także uczestniczka zawodów Strong Woman. Kobieta do tej pory stawiana była za wzór młodzieży, prowadziła też zajęcia sportowe dla dzieci. - 35-letniej kobiecie postawiono zarzutu podżegania do wymuszenia rozbójniczego za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności; Prokurator zastosował wobec podejrzanej dozór policji i poręczenie majątkowe.
23-letnia kobieta usłyszała zarzut dokonania pozbawienia wolności 26-latka, za co grozi jej 5 lat więzienia. Zastosowano wobec niej dozór. Mężczyźni zatrzymani w związku ze sprawą to 22-latek i 28-latek. - Postawiono im zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz wpływania groźbą i przemocą na świadka - relacjonuje Osińska.
Mężczyźni trafili na 3 miesiące do aresztu. Grozi im do 15 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze