Jacek Zieliński: jesteśmy czujni, bo Lech to nadal mocna drużyna
W niedzielę Cracovia podejmie Lecha Poznań. Pasy walczą o miejsce na podium, a dla Kolejorza to ostatnia szansa na włączenie się do walki o europejskie puchary. Szykuje się więc ciekawe widowisko. - Jesteśmy czujni i skoncentrowani - zapowiedział trener gospodarzy.
Cracovia z 30 punktami zajmuje 3. miejsce w tabeli ekstraklasy. Lech jest siódmy, ma 24 "oczka" i do czwartego Zagłębia Lubin (ostatnia pozycja dająca grę w pucharach) traci 5 punktów. - Każdy analizuje obecną sytuacją w tabeli, ale nie myślimy w kategoriach, co musimy zrobić, a czego nie. Jesteśmy na trzecim miejscu i chcemy je utrzymać. Oczywiście europejskie puchary są bardzo ważne, ale medal Mistrzostw Polski to jeszcze bardziej chwalebna sprawa - powiedział trener Zieliński, cytowany przez cracovia.pl.
Szkoleniowiec Pasów oczywiście śledził finał Pucharu Polski. - Lech zagrał dobre spotkanie, pokazał się z niezłej strony. W niedzielę czeka nas ciężki mecz, gramy z aktualnym Mistrzem Polski, który wciąż liczy na puchary. My jednak również jesteśmy na ostatniej prostej, zajmujemy trzecie miejsce i zrobimy wszystko, by je utrzymać - stwierdził.
Kolejorz wygrał dwa z ostatnich dziesięciu spotkań. Dla Cracovii statystyka nie ma jednak znaczenia. - Lech to nadal aktualny mistrz Polski i bardzo dobry zespół. Jeśli spojrzy się na nazwiska, choćby te, które wystąpiły w finale Pucharu Polski, to nadal jest to bardo mocna drużyna. Jesteśmy czujni i skoncentrowani, bo czeka nas w niedzielę ciężka przeprawa. Mówienie o jakimś regresie czy wietrzeniu szatni w Lechu nas nie interesuje - powiedział szkoleniowiec Pasów.