Reklama

MPK: autobus nie podjechał na przystanek, bo kierowca miał przerwę śniadaniową

fot. Jarosław
fot. Jarosław

Nasz czytelnik pisze, że ma dosyć sytuacji, w których mimo obecności autobusu na pętli, nie podjeżdża on na przystanek o wyznaczonej godzinie. Do takiej sytuacji doszło w środę przy Poznań City Center. MPK przyznaje rację pasażerowi i przeprasza.

- Rozkład jazdy linii "L" można sobie... - pisze Jarosław. - Kolejny raz autobus linii "L" nie wyjechał o czasie z pętli "Dworzec Główny". Tym razem nie przez korki, tylko podobno przez przerwę śniadaniową - dodaje.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA


Autobus miał odjechać z przystanku przy PCC o 8.52 w środę. - Byłem na przystanku 5 minut wcześniej. Inni pasażerowie także czekali z walizkami na ten autobus. Na pętli zjawił się o godzinie 8:51 i zaparkował tam, gdzie oczekiwały na odjazd inne linie. Pomyślałem sobie - wreszcie odjedzie o czasie. Nic z tego. Mijały kolejne minuty, a autobus jak stał tak stał - zauważa.

Pasażer w końcu nie wytrzymał i poszedł do budki, w której pracował dyżurny. - Zapytałem, o której godzinie odjeżdża lina L. Odpowiedziano mi że o 9:22. Pytam dlaczego nie odjechał o 8:52 skoro widziałem, że przyjechał wcześniej. Odpowiedź brzmiała: bo kierowca ma przerwę śniadaniową. Ręce mi opadły. To po co jest rozkład jazdy - pyta.

Nasz czytelnik przyznaje, że przerwa śniadaniowa to ludzka rzecz, ale jednak kurs powinien zostać zrealizowany zgodnie z rozkładem. - Linia "L" odjeżdża co pół godziny, więc jak kierowca sobie zrobi przerwę to autobus ten odjeżdża co godzinę! W takim mieście jak Poznań, gdzie ludzie z dworca jadą na lotnisko bardzo często, oczekiwanie na autobus godzinę to jest SKANDAL! Wstyd i tyle. (...) Wystarczy dodać dodatkowy autobus, skoro są korki lub remonty lub w rozkładzie napisać - PRZERWA ŚNIADANIOWA - kończy.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z MPK Poznań. - Pasażer ma rację - przyznaje Iwona Gajdzińska, rzeczniczka MPK. - Skoro kierowca miał przerwę śniadaniową, kurs powinien być podjęty przez inny autobus. Przykro nam, że zarówno ten interweniujący pasażer jak i wszyscy pozostali, zostali narażeni na tak długie oczekiwanie - dodaje.

- Przepraszamy za zachowanie dyżurnego ruchu, który powinien w takiej sytuacji zareagować i podjąć decyzję o podjęciu kursu przez inny pojazd. Dyżurny został zdyscyplinowany, a pozostałym przypomnieliśmy o racjonalnym zarządzaniu pojazdami na "końcówkach" - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
24.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro