Poznań: w jeden dzień zlikwidowano dwie domowe plantacje konopi

W ubiegłym tygodniu poznańscy policjanci ze Starego Miasta, w ciągu jednego dnia, zlikwidowali dwie domowe plantacji konopi indyjskich. Zatrzymano dwóch mężczyzn, którym grozi do 8 lat więzienia.
Pierwsze zatrzymanie miało miejsce podczas rutynowej kontroli drogowej. Policjanci zauważyli w zatrzymanym pojeździe słoik z suszem roślinnym. Szybko okazało się, że to marihuana. - W trakcie przeszukania dwóch mieszkań znajdujących się w dyspozycji zatrzymanego 23-latka policjanci znaleźli 64 krzewy konopi indyjskich, 140 gramów marihuany oraz gotówkę w kwocie 63 tysięcy złotych. Domowa plantacja prowadzona przez 23-latka wyposażona była w profesjonalny sprzęt do naświetlania, nawadniania i wentylacji - wyjaśnia Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Drugiego mężczyznę zatrzymano w jego miejscu zamieszkania. - Policjanci chcieli przesłuchać mężczyznę do prowadzonej sprawy o wykroczenie w ruchu drogowym. Po wejściu do mieszkania od razu zwrócili uwagę na unoszący się w powietrzu charakterystyczny zapach. Wydobywał się on z sąsiedniego pokoju gdzie, jak się okazało, 23-latek uprawiał konopie indyjskie - dodaje. Zabezpieczono tam 22 rośliny i około 160 gramów marihuany.
Mężczyznom postawiono zarzut uprawy konopi, a także wytwarzania i posiadania środków odurzających. Grozi im 8 lat więzienia. Jeden z mężczyzn przebywa obecnie w areszcie.