Wrocławska: ZKZL wypowiedział umowę najmu sklepowi monopolowemu

Z końcem marca z ulicy Wrocławskiej, a konkretniej okolic Kupca Poznańskiego, zniknął jeden ze sklepów, w którym można było kupić alkohol. Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych wypowiedział umowę najmu jego właścicielowi. ZKZL chce, by działalność prowadzona w tym miejscu była bardziej "reprezentacyjna".
O likwidacji sklepu poinformowali na Facebooku twórcy profilu Ulica Wrocławska. - Trzeba zauważyć i odnotować jeden sukces. ZKZL wypowiedział umowę sklepowi monopolowemu. Na ostatnim spotkaniu mieszkańców z władzami miasta, które zorganizował Pan Mariusz Wiśniewski, ZKZL oficjalnie przyznał, że po likwidacji sklepu monopolowego radykalnie poprawił się stan bezpieczeństwa i czystość w tym rejonie. Wniosek płynie stąd jeden, a mianowicie taki, że mamy 100% racji twierdząc, że sklepy monopolowe są w rejonie Starego Rynku zbędne a wręcz szkodliwe - czytamy na profilu. - Niestety, taka jest prawda i czym prędzej decydenci to zrozumieją tym lepiej dla nas wszystkich. My mieszkańcy, jak będziemy sobie chcieli kupić alkohol w sklepie to bez problemu podejdziemy sobie nawet 1000 metrów lub nawet dalej. Mała to cena za zwiększenie naszego spokoju i porządku - dodają.
Magdalena Gościńska z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych potwierdza, że z końcem marca wypowiedziano umowę najmu sklepowi, który mieścił się przy skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Podgórnej, tuż przy Kupcu Poznańskim. - Umowa obowiązywała do końca marca. Nasza decyzja wpisuje się w politykę miasta w tym zakresie. Chcielibyśmy, aby w tej lokalizacji prowadzona była reprezentacyjna działalność. Być może związana z kulturą - mówi. - Wkrótce ogłoszona zostanie aukcja na najem tego lokalu i na pewno w warunkach pojawi się na ten temat adnotacja - dodaje. Czy to oznacza, że z innych lokali wynajmowanych od ZKZL znikną sklepy monopolowe? - Nie można generalizować - kończy Gościńska.