Gmina Czerwonak zamierza walczyć o dwupasmową ulicę Gdyńską
Członkowie stowarzyszenia Metropolia Poznań podpisali apel do prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Chodzi o dotrzymanie obietnicy związanej z modernizacją i rozbudową dojazdu do spalarni śmieci.
Urzędnicy za kadencji prezydenta Ryszarda Grobelnego ustnie zobowiązali się do wybudowania dwujezdniowej ul. Gdyńskiej. Prezydent Jacek Jaśkowiak próbuje się z tej obietnicy wycofać, tłumacząc się brakiem konkretnych umów między Poznaniem a Czerwonakiem w tej sprawie. Domagamy się respektowania zobowiązań, które Miasto Poznań już od 2009 roku zadeklarowało w przypadku lokalizacji budowy spalarni na terenie Czerwonaka - mówi Jacek Sommerfeld, wójt gminy Czerwonak.
Ja muszę bazować na podpisanych umowach, na podpisanych deklaracjach, różnych protokołach - tłumaczy Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Urzędnicy z Zarządu Dróg Miejskich wysłali już do urzędu gminy w Czerwonaku analizę koncepcji zakładającej budowę nie dwóch a po jednym pasie w każdym kierunku. Analizy ruchu wykonane przez Zarząd Dróg Miejskich i Poznańskie Inwestycje Miejskie wskazały, ze to rozwiązanie dotychczas przedstawione nie jest rozwiązaniem optymalnym. Ronda nie spełniają swojej funkcji - mówi Radosław Ciesielski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich ds. Technicznych.
Z kolei w kwietniu Czerwonak przeprowadzi swoją analizę ruchu w tym miejscu. Władze gminy mówią wprost - nie wycofamy się z projektu dwupasmowej ulicy Gdyńskiej. W skrajnym wypadku zakładają możliwość wyjścia z GOAP-u.
Najpopularniejsze komentarze