IPN: w domu Kiszczaka znaleziono rękopisy, maszynopisy i fotografie dotyczące TW Bolek
Sześć pakietów, zawierających m.in. fotografie, maszynopisy i rękopisy zabezpieczono w domu należącym do generała Czesława Kiszczaka - poinformował szef Instytutu Pamięci Narodowej, Łukasz Kamiński. Akcja miała związek z ujawnieniem przez Marię Kiszczak notatki Służby Bezpieczeństwa dotyczącej TW Bolek.
Według IPN przeprowadzone we wtorek wieczorem przeszukanie ma związek z prowadzoną od ubiegłego roku sprawą ukrycia przez osobę do tego nieuprawnioną dokumentów podlegających przekazaniu IPN.
Zabezpieczone dokumenty trafiły do siedziby instytutu. Prokuratorzy rozpoczęli już ich oględziny. Dopiero po ich zakończeniu będzie można ujawnić treść materiałów, a także udostępnić je publicznie.
Wdowa po generale Kiszczaku w rozmowie z reporterem RMF FM stwierdziła, że to ze strony IPN wyszła sugestia o "sprzedaży" dokumentów, przechowywanych do tej pory w willi szefa tajnych służb PRL.
Z kolei IPN twierdzi, że to Maria Kiszczak zażądała 90 tys. złotych w zamian za przekazanie akt SB. - Do spotkania z prezesem IPN doszło z inicjatywy wdowy po Czesławie Kiszczaku. Maria Kiszczak zgłosiła się do siedziby IPN na przełomie stycznia i lutego. Poprosiła o spotkanie z prezesem Instytutu. Nie chciała rozmawiać z żadnym innym przedstawicielem IPN. Spotkanie z wdową po Kiszczaku zostało wyznaczone na 16 lutego br., na godz. 10.30. Oprócz prezesa Instytutu Łukasza Kamińskiego w spotkaniu wzięli udział dyrektor Biura Prezesa IPN Krzysztof Persak oraz doradca prezesa IPN Maciej Łuczak - poinformowała Agnieszka Sopińska-Jaremczak, rzecznik IPN.
- Pani Kiszczak stwierdziła na wstępie, że jej mąż przed śmiercią zalecił jej, aby w przypadku kłopotów finansowych zgłosiła się do Instytutu Pamięci Narodowej. Następnie okazała zapisaną odręcznie kartkę papieru zatytułowaną "Informacja opracowania ze słów T.W. »Bolek« z odbytego spotkania w dniu 16 XI 1974 roku". Pani Kiszczak poinformowała również, że posiada więcej dokumentów tego rodzaju - dodaje. Sopińska-Jaremczak.
Od wielu lat o bycie TW Bolkiem oskarżany jest Lech Wałęsa. Były prezydent jeszcze we wtorek skomentował sprawę na łamach swojego bloga w serwisie Wykop. - Ale walczą , nawet trupem Kiszczaka .Mali Ludzie Zwycięzcy się nie sądzi , Nie jesteście wstanie Kłamstwami . pomówieniami , podróbkami zmienić prawdziwych faktów .To ja budowałem i stałem od 1970 r na czele głównego odcinka walki .To ja etapami prowadziłem bezpiecznie do pełnego zwycięstwa .Zwycięstwo przegrywając siebie oddałem demokracji .Czy tu był błąd , dziś wydaje się ze tak ale jutro życie przyzna mi rację .Wielu z Was historia za te nikczemne czyny nazwie kołtunami - stwierdził (pisownia oryginalna).
Z kolei dziennikarz śledczy Cezary Gmyz na swoim koncie w serwisie twitter poinformował, że zabezpieczone dokumenty to oryginały. Ma być wśród nich m.in. teczka personalna TW Bolek, odręczne i spisane donosy czy pokwitowania.



Najpopularniejsze komentarze