Reklama

Sprzeczka piłkarzy Lecha Poznań. "Dostali burę"

Kownacki przed wykonaniem rzutu karnego fot. Paweł Rosolski
Kownacki przed wykonaniem rzutu karnego fot. Paweł Rosolski

Lech Poznań pewnie pokonał Termalikę Bruk-Bet Nieciecza, ale nie obyło się bez małego zgrzytu pomiędzy piłkarzami w końcówce spotkania. Poszło o wykonawcę rzutu karnego. Trener Jan Urban miał dość konkretne stanowisko w tej sprawie.

Przy stanie 3:2 dla Kolejorza w polu karnym Termaliki faulowany był Darko Jevtić. Arbiter bez wahania wskazał na 11. metr, a piłkę złapał wprowadzony na boisko kilkadziesiąt sekund wcześniej Dawid Kownacki. Problem w tym, że ochotę na wykonanie jedenastki mieli także Jevtić i Tomasz Kędziora.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA

Dyskusja trwała dość długo, ostatecznie futbolówkę na 11. metrze ustawił Kownacki. - Dostali już burę, bo wiedziałem, że będę musiał tłumaczyć się na konferencji - mówił trener Urban. - Dla mnie sytuacja była klarowna. Kiedy Kownaś jest na boisku, to on strzela rzuty karne - dodał.

Szkoleniowiec nie ukrywał, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. - Rzut karny był na Darko, na pewno miał duże chęci, żeby zakończyć tę akcję. Takiej sytuacji jednak nie powinno być i na pewno na ten temat będziemy rozmawiać, bo mając coś ustalonego nie może być takich zmian pod wpływem emocji - stwierdził.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
23.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro