Klub szuka piłkarzy w... urzędzie pracy? Umowa zlecenie i 40 tysięcy miesięcznie
Kluby piłkarskie, szczególnie te z najwyższego poziomu, raczej nie narzekają na brak chętnych do pracy. Tymczasem w Powiatowym Urzędzie Pracy w Poznaniu pojawiła się oferta skierowana do... piłkarza zawodowego. O co chodzi?
Ogłoszenie widnieje na stronie internetowej urzędu. Zostało dodane 3 lutego, a kilka dni później zaktualizowane. Data ważności to 17 lutego.
Czego można dowiedzieć się z oferty? Klub (nazwy nie podano) szuka zawodowego piłkarza, posługującego się językiem angielskim w mowie i piśmie, mającego trzyletnie doświadczenie. Piłkarz nie musi być wykształcony - może nawet nie ukończyć podstawówki.
Kandydatom proponuje się zatrudnienie w oparciu o umowę zlecenie, a także atrakcyjne wynagrodzenie, zaczynające się od 40 tysięcy złotych miesięcznie brutto.
Tego typu ogłoszenia są rzadkością, choć nie nowością. Kilka lat temu podobny zabieg zastosował koszykarski klub ze Szczecina, podobne przypadki znane są choćby w żużlu.
Chodzi o przepisy związane z zatrudnianiem cudzoziemców. Aby zatrudnić obcokrajowca (a za takiego w naszym kraju uznaje się osoby spoza Unii Europejskiej/Europejskiego Obszaru Gospodarczego), pracodawca musi wykazać, że lokalny rynek pracy (osób zarejestrowanych jako bezrobotne) nie zaspokaja jego potrzeb kadrowych.
Wspomniane w ogłoszeniu wynagrodzenie jest w stanie płacić tylko jeden poznański klub - Lech Poznań. Kolejorza wzmocnił ostatnio m.in. Serb, Vladimir Volkov. - Nic nie wiemy o tym ogłoszeniu. Szczerze mówiąc ktoś chyba robi sobie żarty - powiedział nam Łukasz Borowicz, rzecznik mistrza Polski.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele innych klubów w regionie. Postanowiliśmy zatem sprawdzić temat w poznańskim urzędzie pracy. - Ogłoszeniodawca zastrzegł sobie anonimowość. Aby poznać szczegóły oferty trzeba być zarejestrowanym jako osoba bezrobotna i spełniać wymagania - usłyszeliśmy telefonując pod numer podany w ofercie. Przy próbie oficjalnego kontaktu nasze pytanie pozostało bez odpowiedzi.