Trasa kolejowa Poznań - Piła: remont torów chce przeprowadzić 11 firm
We wrześniu PKP PLK ogłosiły przetarg na modernizację linii kolejowej Poznań - Piła. Dziś wiemy, że 11 firm chce brać udział w postępowaniu.
O postępy związane z rozstrzygnięciem przetargu na modernizację linii kolejowej Poznań - Piła dopytuje nasza czytelniczka. - Przetarg na remont miał się zakończyć w październiku, a do dnia dzisiejszego nie ma żadnej wiadomości. Może mają Państwo także informację dlaczego na trasie Poznań- Kołobrzeg nie kursują już "Tygrysy" - dopytuje Wiesia.
O ogłoszeniu przetargu na przebudowę linii kolejowej pisaliśmy we wrześniu ubiegłego roku. Wykonawca prac będzie musiał m.in. zmodernizować nawierzchnię i podtorze na trasie oraz same tory tak, by pociągi osobowe mogły się tędy poruszać z prędkością 120 km/h, a towarowe 80 km/h. Na 8 stacjach kolejowych przebudowane zostaną układy torowe, zlikwidowany zostanie przystanek Piła Leszków, przebudowanych będzie 12 przystanków osobowych, a dodatkowo pojawią się także 4 zupełnie nowe przystanki osobowe z pełnowymiarowymi peronami. A to tylko część planowanych robót.
Dziś wiemy, że w postępowaniu przetargowym chce brać udział 11 firm. - Przetarg na modernizację linii kolejowej Poznań - Piła jest przetargiem dwustopniowym. W pierwszym etapie 11 wykonawców złożyło wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Obecnie wnioski są na etapie analizowania. Maksymalnie 8 wykonawców z tych, którzy złożyli wnioski, zostanie dopuszczonych do drugiego etapu - wyjaśnia Zbigniew Wolny z PKP PLK.
Nie wiadomo jeszcze kiedy inwestycja się rozpocznie, ale pewne jest, że będzie powodować spore utrudnienia dla pasażerów.
W połowie listopada m.in. na trasę Poznań - Piła - Kołobrzeg wyjechały zmodernizowane składy EN57AL nazywane "tygrysami". - Wszystko z myślą o pasażerach, którzy już teraz będą mogli korzystać z udogodnień wyremontowanych pociągów podczas codziennych dojazdów do szkoły i pracy - informowały Przewozy Regionalne. Pilski portal Asta24.pl poinformował w ostatnich dniach, że składy wycofano z trasy Poznań - Piła. Jako przyczynę miano podawać m.in. częste kolizje pociągów ze zwierzętami. Doszło tu m.in. do zderzenia składu z bykiem, a innym razem pod pociąg wpadł jeleń. Dodatkowo pociągi nie mogły na tej trasie rozwijać prędkości 120 km/h, bo tory są w złym stanie - pojazdy jadą maksymalnie 70 km/h.
Przewozy Regionalne przyznają, że rzeczywiście dochodzi do sytuacji losowych jak wypadki czy usterki, ale "tygrysy" nie zostaną wycofane z trasy Poznań - Piła. - W sytuacjach losowych jesteśmy zmuszeni tymczasowo wycofywać z ruchu zmodernizowane składy EN57AL. W pojazdach tych są prowadzone także prace instalacyjne (montowane są gniazdka) mające na celu poprawę komfortu podróżowania. W przypadku ograniczonej liczby pojazdów prędkość obowiązująca na danej trasie rzeczywiście była czynnikiem wpływającym na decyzję dotyczącą zmian w planie kursowania zmodernizowanych składów - wyjaśnia Justyna Grzesik, rzeczniczka Przewozów Regionalnych w Poznaniu.
- Mimo zmian o charakterze logistycznym zapewniamy, że pociągi są uruchamiane zgodnie z rozkładem jazdy i - nie licząc sytuacji incydentalnych - jeżdżą punktualnie. Zgodnie z planem zestawień pociągów uruchamianych przez Oddział Wielkopolski zmodernizowane EN57AL cały czas są przewidziane do obsługi połączeń Poznań - Piła - Kołobrzeg - zapewnia.