Reklama
Reklama

Niedźwiedź Misza nie żyje

fot. Poznańskie ZOO/Facebook
fot. Poznańskie ZOO/Facebook

W sobotę w poznańskim ZOO zmarł niedźwiedź Misza. Prawdopodobnie przyczyną była niewydolność serca.

Niedźwiedź Misza spędził w naszym azylu dla niedźwiedzi ponad dwa lata w godnych warunkach, pod dobrą opieką. Prawdopodobną przyczyną śmierci była niewydolność serca. Łączymy się w bólu z jego opiekunami, dziękujemy za ich wielkie serce i dobrą opiekę nad zwierzętami - poinformowali pracownicy ZOO w komunikacie na Facebooku.

S. U. Bałtyk w Kołobrzegu - wypoczynek i rehabilitacja. Tutaj każdy dzień zaczyna się od szumu fal, uśmiechu personelu i troski o Twoje zdrowie. Sprawdź ofertę na www.subaltyk.pl
REKLAMA

Trzy niedźwiedzie Misza, Wania oraz Borys zamieszkały w poznańskim ZOO w 2013 roku po traumatycznych przejściach. Pod koniec ubiegłego roku ze względu na stan zdrowia Wanię trzeba było uśpić.

Historia życia Miszy ma wiele zagadek: zwierzę przejęte na granicy prawdopodobnie kilkanaście lat służyło treserowi psów myśliwskich. Możemy tylko domyślać się, w jaki sposób niedźwiedź stracił oko... Do Poznania trafił dzięki fundacji "Vier Pfoten" (Cztery Łapy) i znalazł dom w niedźwiedzim azylu wybudowanym ze środków Fundacji. Spędził tu dwa lata życia w dobrych warunkach- dożył 24 lat. Przyczyną śmierci była niewydolność serca, czekamy na wyniki sekcji - informuje dr Ewa Zgrabczyńska Dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu.

To niestety nie jedyna smutna wiadomość, jaką przekazali dziś pracownicy ZOO. Również w sobotę odszedł gibbon siamang Jurek, który w poznańskim ogrodzie zoologicznym spędził całe swoje 30-letnie życie. Mimo trudniej walki o życie i przebytej operacji zwierzęcia nie udało się uratować.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
8℃
Poziom opadów:
0.3 mm
Wiatr do:
24 km
Stan powietrza
PM2.5
13.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro