Powietrze w Poznaniu: wciąż przekraczane normy pyłu PM10
Tylko 35 razy w roku mogą się zdarzyć dni z przekroczoną normą pyłu PM10 w danej lokalizacji. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska opublikował dane za rok 2015. Są odrobinę lepsze od tych z 2014 roku, ale wciąż na stacjach Polanka, Chwiałkowskiego i Dąbrowskiego w ciągu roku notuje się blisko 60 dni z przekroczoną normą.
Na stacji przy ulicy Chwiałkowskiego w Poznaniu w 2015 roku odnotowano 57 dni z przekroczoną normą pyłu PM10 w powietrzu, przy Dąbrowskiego 55 dni, na Polance 54 dni, a przy ulicy Szymanowskiego 34 dni. Tylko ostatnia stacja zmieściła się w dopuszczalnej normie (ta wynosi 35 dni w roku z przekroczoną normą).
W Wielkopolsce zdecydowanie najgorzej jest w Nowym Tomyślu i Ostrowie Wielkopolskim, gdzie przekroczeń odnotowano odpowiednio 85 i 81. Wyniki są lepsze od tych z 2014 roku, ale wciąż niepokoją mieszkańców. Przekroczenia pojawiają się głównie wtedy, gdy intensywnie ogrzewamy swoje domy i mieszkania. Zima jest więc okresem, gdy przekroczeń jest najwięcej.
Już w niedzielę tematem przekroczeń norm pyłu PM10 w Poznaniu zajmowała się Telewizja WTK. - Przez ostatnie 16 dni w styczniu, 10 przekroczyło normę PM10. Jakość powietrza w Poznaniu nie jest najlepsza, co oczywiście zmienia się wraz ze zmianą pór roku - mówił Paweł Głogowski z inicjatywy Poznański alarm smogowy.
W skład niebezpiecznego dla zdrowia pyłu PM10, a także pyłu PM2,5 (którego normy również są u nas przekraczane), wchodzą m.in. chlorki, siarczany, czy drobinki sadzy. Nie brakuje w nim także substancji toksycznych takich jak np. furany. Są niebezpieczne przede wszystkim dla astmatyków i osób, które mają dolegliwości związane z układem oddechowym.
O każdym dobowym przekroczeniu normy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska informuje Urząd Marszałkowski oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego. Informacje o liczbie dni z przekroczeniami pomagają w przygotowaniu programu, którego celem jest ograniczenie zanieczyszczeń. Choć dni z przekroczoną normą w Wielkopolsce jest więcej niż zakłada dopuszczalna liczba, na szczęście dobowe stężenie pyłu PM10 nie osiąga u nas poziomu informowania oraz alarmowego. Ten pierwszy to 200 jednostek (w takim przypadku konieczne jest informowanie mieszkańców wszelkimi możliwymi drogami o dużym stężeniu pyłu), a ten drugi - 300 jednostek.
W Krakowie niedawno zdecydowano się na wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej w dniach, w których dopuszczalne normy związane z zanieczyszczeniem powietrza są przekraczane. - To dosyć kontrowersyjna decyzja, ale w Krakowie ten problem jest znacznie bardziej intensywny. W Poznaniu nie trzeba aż takich kroków wprowadzać, ale warto myśleć o ograniczeniu ruchu samochodów w centrum miasta - dodał Głogowski.
Wszelkie informacje na temat przekroczenia poziomu dopuszczalnego m.in. pyłów PM2,5 i PM10 w Poznaniu można znaleźć TUTAJ. Są aktualizowane na bieżąco.