Wieża ratuszowa (nie) dla wszystkich
Poznański Ratusz to jedna z najciekawszych renesansowych budowli w Polsce. Niestety, turyści nie mogą zwiedzać go w całości. Od prawie 50 lat wieża ratuszowa jest niedostępna dla zwiedzających. A tym samym odcina turystów od doskonałego punktu widokowego. W czwartek do rąk władz miasta trafi petycja z prośbą, aby wszystkim chętnym udostępnić niezapomniane widoki z pięknego miejsca.
Ratusz, który dziś zachwyca turystów z różnych części świata i jest powodem do dumy mieszkańców Poznania, powstał w połowie XVI wieku. Wzniesiono go według projektu włoskiego architekta Jana Baptisty Quadro. Ratusz w pierwotnej formie, gotycki, strawił pożar. Od czasu przebudowy renesansowa sylwetka budynku nie była poddawana istotnej przebudowie. Najbardziej znaną atrakcją ratusza są koziołki, które codziennie w południe pojawiają się na platformie pod zegarem i przez minutę trykają się ku uciesze zebranych tłumów. Sama wieża łączy w sobie trzy style: gotycki, renesansowy i klasycystyczny. Ratusz jest uznawany za jeden z najciekawszych renesansowych budynków na północ od Alp. Obecnie w ratuszu znajduje się teraz Muzeum Historii Miasta Poznania.
Muzeum jednak nie należy do najczęściej odwiedzanych miejsc w Poznaniu. Także wnętrze samego Ratusza jest mało znane większości poznaniaków. Nie wspominając już o widoku, jaki rozpościera się z wieży, która od 50 lat jest niedostępna dla zwiedzających. A szkoda, bo ci nieliczni szczęśliwcy, którzy na niej byli do tej pory nie potrafią zapomnieć oszałamiającego widoku.
Członkowie Towarzystwa Poznania Miejsc "Fyrtel" postanowili zmienić obecny stan rzeczy. Drugiego czerwca na Starym Rynku członkowie towarzystwa podczas happeningu zbierali podpisy pod petycją do Muzeum Narodowego, by to udostępniło wieżę turystom. W czwartek 14 czerwca akcja pod kryptonimem "Drabina" wkroczy w decydującą fazę. Od godziny 13 członkowie "Fyrtla" wraz z zebranymi poznaniakami udadzą się do miejskich włodarzy. Na ich ręce złożona zostanie petycja z prośbą, aby wszyscy chętni mogli wejść na wieżę. Mieszkańcy wykonali więc pierwszy krok. Teraz pozostaje czekać na decyzję urzędników oraz zarządu Muzeum Narodowego i... być może już niedługo będziemy mogli napawać się niezapomnianymi widokami.