Lech Wałęsa: moja prezydentura była błogosławiona. Kaczyński machał szabelką i nic nie osiągnął

fot. wikipedia commons
fot. wikipedia commons

22 grudnia mija 25. rocznica zaprzysiężenia prezydenta Lecha Wałęsy. Z tej okazji legendarny przywódca Solidarności postanowił podsumować swój dorobek. - Moja prezydentura była błogosławiona - stwierdził. Krytykował za to swoich politycznych oponentów.

Wszystko zaczęło się od wpisu prezydenta Wałęsy na jego koncie w serwisie Wykop. W punktach wyliczał on tam swoje osiągnięcia. Była to odpowiedź na słowa Andrzeja Dudy, który podczas obchodów Grudnia 70" krytykował dorobek III Rzeczpospolitej.

Wałęsa jednoznacznie wypowiadał się także przed kamerami telewizyjnymi. - Przez 500 lat nie będziecie mieli nigdy tak wielkiej prezydentury, jeśli chodzi o osiągnięcia, jak moja. Za każdy z tych wielkich punktów, które udało mi się osiągnąć można by powiedzieć, że prezydentura była błogosławiona, była największą zdobyczą - powiedział laureat Nagrody Nobla, cytowany przez tvn24.pl.

We wtorek parlamentarzyści uczcili 10. rocznicę zaprzysiężenia Lecha Kaczyńskiego. PO chciała uhonorować również Wałęsę, jednak przeciwne temu było PiS, tłumacząc, że nie stawia się pomników żyjącym. - Nie chciałbym mówić źle o zmarłych, przecież on niczego nie dokonał, nic nie zrobił, potupał trochę, szabelką pomachał, ale rzeczywiście nie ma żadnych osiągnięć. Niech stawiają pomniki będzie co rozrzucać, wszystko im przewrócą za parę lat, bo to nie zasługuje na większą pamięć - ocenił Wałęsa.

Ponadto były prezydent podkreślał swojego zasługi w wyjściu wojsk radzieckich z Polski czy integracji z NATO i Unią Europejską.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.25 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro