Tak wygląda Wrocławska po przebudowie
Nieco dłużej niż planowano trwała wymiana nawierzchni ulicy Wrocławskiej na Starym Mieście. Od pewnego czasu z całej szerokości ulicy mogą korzystać mieszkańcy. Przyznają, że chodzi się tędy znacznie wygodniej.
Początkowo planowano, że wymiana nawierzchni ulicy Wrocławskiej na odcinku między Podgórną i Kozią zakończy się w październiku. Ostatecznie, przez komplikacje związane z modernizacją instalacji podziemnych, roboty się przedłużyły.
Projekt zakładał m.in. wykonanie na całej szerokości jezdni nawierzchni z kostki kamiennej regularnej jako ciągu pieszo - jezdnego. Chodniki są wykonane z płyt kamiennych, które zostały wykończone bordiurą z kostki kamiennej. Nie zmieniło się oświetlenie na ulicy.
Mieszkańcy poruszający się ulicą Wrocławską podkreślają, że chodzi się po niej znacznie wygodniej niż przed remontem. - Zdecydowanie czuć różnicę. Wcześniej łatwiej było się tutaj potknąć - mówi starsza poznanianka. - Na pewno wygodniej, ale niestety nie jest czyściej - dodaje poznaniak.
Prace pochłonęły 1,6 mln złotych. Być może część mieszkańców zastanawia się dlaczego w nowej jezdni pojawiły się fragmenty wykonane z kostki w innym kolorze - ceglastym. Ich zadaniem jest przypominanie, że w tym miejscu znajdowały się miejskie mury.