Poznań: radiowóz i kontrolowane auto stanęły w zatoce autobusowej. "Wypełnili służbę prawidłowo"
W czwartek na ulicy Wojciechowskiego, w pobliżu Kurpińskiego, doszło do zatrzymania samochodu osobowego przez policyjny radiowóz. Zdaniem naszego czytelnika pojazdy stając w zatoce autobusowej znacznie utrudniały manewrowanie autobusom podjeżdżającym na przystanek. Policja przyznaje, że interwencja była konieczna, a auta w minimalny sposób wpływały na ruch autobusów.
O sprawie poinformował nas czytelnik. - Chciałbym Państwu zadać pytanie na temat tego, czy radiowóz policji ma prawo blokować w sposób nieuzasadniony zatokę przystanku autobusowego Taka sytuacja miała miejsce w czwartek ok. 8:30 na przystanku autobusowym na ulicy Wojciechowskiego niedaleko ulic Kurpińskiego. Pojazd policji zatrzymał do kontroli drogowej samochód i oba pojazdy przez ponad 15 minut blokowały zatokę przystankową w w/w miejscu utrudniając zatrzymywanie na przystanku autobusom - wyjaśnia.
Policja tłumaczy, że kierowca osobowego Forda popełnił wykroczenie, a więc interwencja była konieczna. - Policjanci we właściwy sposób zabezpieczyli miejsce interwencji. Stojąc na zatoce autobusowej ich radiowóz miał włączone światła błyskowe. Oba stojące pojazdy nie utrudniały ruchu pojazdów poruszających się w tym miejscu. Policjanci w zatoczce autobusowej stali w taki sposób, aby w jak najmniejszym stopniu przeszkadzać autobusom we wjeździe i wyjeździe z tego miejsca - wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Równocześnie Borowiak zaznacza, że interwencja nie trwała długo. - W ogólnej ocenie policjanci wypełniali swoją służbę prawidłowo. Należy dodać, że policjanci reagując na przestępstwa i wykroczenia działają w interesie społecznym. Nie mogą w podobnych sytuacjach rezygnować z obowiązku interweniowania chociażby z tak błahej przyczyny jak brak miejsca parkingowego - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze